Księżna Diana w 1981 roku po raz pierwszy obchodziła święta jako członkini rodziny królewskiej. Zaliczyła jednak wpadkę. Wszystko dlatego, że nikt nie poinformował jej o rodzinnej tradycji dotyczącej świątecznych prezentów.
Księżna Diana zaliczyła faux pas
Księżna Diana weszła do rodziny królewskiej, mając 20 lat. Młodziutka księżna musiała szybko przyswoić sobie królewski protokół i zapoznać się ze zwyczajami royalsów. W grudniu 1981 roku, a więc kilka miesięcy po ślubie z ówczesnym księciem Karolem, zaliczyła jednak małą wpadkę. Nikt nie powiedział jej bowiem, że rodzina królewska gustuje w nietypowych, bo zabawnych prezentach świątecznych. Obowiązuje też jedna zasada - podarunki mają być tanie. Tymczasem felietonistka "Honey" Victoria Arbiter twierdzi, że Diana nieświadoma obowiązującej świątecznej zasady, podarowała wszystkim drogie, kaszmirowe swetry. Zrobiło się niezręcznie, kiedy sama otrzymała od księżniczki Anny uchwyt na papier toaletowy. Lady Di szybko jednak zrozumiała swój błąd i rok później w święta podarowała między innymi księżnej Fergie dywanik kąpielowy w panterkę.
Przypomnijmy, że rodzina królewska otwiera prezenty w Wigilię, a nie 25 grudnia, tak jak robi to pozostała część mieszkańców Wielkiej Brytanii. Royalsi nie kładą jednak podarków pod choinką, ale wręczają je sobie osobiście. Według biografa brytyjskiej rodziny królewskiej, Briana Hoeya, książę Harry miał w 2013 roku dać królowej czepek kąpielowy z napisem "Ain't life a b*tch". Z kolei Meghan Markle w 2017 roku podarowała królowej zabawkę - śpiewającego chomika. Monarchini miała być zachwycona oboma podarkami. Nietuzinkowe prezenty dostał też książę William - od Meghan łyżkę z wygrawerowanym napisem "zabójca płatków zbożowych", a od brata... perukę.
Zanim książę Harry poznał Meghan, księżna Kate podarowała mu zabawkowy zestaw "Wyhoduj własną dziewczynę".
Idealna dziewczyna. Bez dokuczania, bez bólów głowy, bez PMS. Wystarczy dodać wodę - można przeczytać na ulotce.
Jednak najbardziej dziwacznym prezentem jest ten, który król Karol przed laty otrzymał od swojej siostry Anny. Księżniczka podarowała bratu... skórzaną deskę sedesową. Podobno gadżet spodobał mu się tak bardzo, że zabiera go ze sobą w każdą podróż.
