Maria Dębska i Marcin Bosak w 2020 roku wzięli cichy ślub, o którym media dowiedziały się dopiero po ceremonii. Niestety ich relacja nie przetrwała próby czasu i w grudniu 2021 roku media obiegły pierwsze doniesienia na temat rozstania. Aktorka długo milczała na temat ich relacji. Aż do czerwca 2022, kiedy w jednym z wywiadów przyznała, że obecnie nic ich nie łączy. Teraz otworzyła się na temat rozwodu.
W rozmowie z Magdą Mołek Maria Dębska przyznała, że okres rozstawania się z byłym parterem był dla niej niezwykle trudny. Coś jej podpowiadało, że powinna przeczekać trudne chwile.
Towarzyszyło mi echo wychowania, żeby za wszelką cenę wytrzymać i zacisnąć zęby, co robiłam przez wiele lat, nie tylko w przenośni. Zaciskałam zęby w nocy, bardzo mocno i w wielu sytuacjach, żeby zdusić to, otrzeć łzy w kuchni i wrócić uśmiechniętą - przyznała Maria Dębska.
Aktorka długo zastanawiała się, dlaczego nie udało się zbudować trwałej relacji z mężem. Po wszystkim podjęła ważną decyzję i udała się na terapię, aby przepracować problemy. We wszystkim wspierali ją bliscy. Z perspektywy czasu traktuje tamten okres jako lekcję życia.
Boże, czemu mi nie wyszło? Przegrałam. Mimo że miałam 31 lat. I teraz absolutnie nie mogę nazwać tego zwycięstwem, ale nie mogę powiedzieć, że żałuję, bo [...] inaczej bym dryfowała, nie stałabym na własnych nogach.
Maria Dębska obecnie jest singielką i skupia się na zobowiązaniach zawodowych. Więcej o tym, jak układa się jej życie po rozstaniu z Marcinem Bosakiem, przeczytasz TUTAJ.