Na początku sierpnia przyszedł na świat syn Khloe Kardashian i Tristana Thompsona. Najmłodsza z sióstr słynnego klanu nie była jednak w ciąży. Nie jest tajemnicą, że rodzice skorzystali z usług surogatki. Jednak nie to rozpętało burzę w sieci.
Kadr, który wzbudził tyle emocji wśród internautów, został opublikowanym w dniu premiery najnowszego sezonu reality show "Z kamerą u Kardashianów". Na fotografii widzimy uśmiechniętą Khloe Kardashian i jej syna. Nie byłoby w tym nic szokującego, gdyby nie fakt, że dumna mama pozuje z chłopcem na szpitalnym łóżku.
Khloe Kardashian pozuje w szpitalnym łóżku po tym, jak dziecko urodziła jej surogatka - czytamy na Twitterze.
W sekcji komentarzy pod postem pojawiło się sporo negatywnych słów skierowanych pod adresem celebrytki. Zdaniem wielu osób, wykonując takie zdjęcie, zachowała się arogancko.
Udawanie stało się wartością.
To żart? Poważnie pytam.
Hipokrytka! - czytamy na Twitterze.
Pojawiły się też porównania do serialu "Opowieść podręcznej". W popularnej produkcji został przedstawiony świat, gdzie płodne kobiety są zmuszone, aby rodzić, a następnie żony autorytarnych przywódców udają, że są prawdziwymi matkami dzieci.
O powodach swojej decyzji celebrytka nie poinformowała wprost. Wiele osób sądziło, że zdecydowała się na pomoc surogatki, ponieważ obawiała się o zmianę figury. W rzeczywistości chodziło jednak o jej zdrowie.
Zaistniały powody medyczne, które zadecydowały o podjęciu takiej decyzji, ale ważnym powodem Khloe było też to, że nie chciała już narażać ciała na tak duże obciążenie - wyznała w rozmowie z magazynem "Heat" osoba z jej bliskiego otoczenia.
My gratulujemy Khloe drugiej pociechy i życzymy dużo zdrowia!