Więcej o polskim i światowym show-biznesie przeczytasz na Gazeta.pl.
Wydawać by się mogło, że Kayah nikomu nie trzeba przedstawiać. Przecież przez lata swojej kariery wyśpiewała tak znane przeboje jak: "Na językach", "Supermenka", "Prawy do lewego", "Śpij, kochanie śpij", "Po co", czy "Ramię w ramę". Okazuje się jednak, że niektórzy potrafią pomylić gwiazdę piosenki ze sprzedawczynią sklepu budowlanego. Co więcej, sama zainteresowana nie specjalnie wyprowadza klientów z błędu.
Ostatnio na Instagramie Kayah wyznała, że jej wielką pasją jest wystrój wnętrz. Piosenkarka oznajmiła także, że tym właśnie zajmowałaby się, gdyby nie muzyka.
W sklepach budowlanych czy wnętrzarskich poruszam się równie sprawnie jak po własnym domu. Robię to z taką pewnością i zaangażowaniem, że czasem klienci tych sklepów biorą mnie za kogoś z obsługi i pytają, gdzie znajdą jakiś towar i z chęcią im wskazuję.
Wokalistka przyznała także, że zawsze docenia piękne miejsca i hotele, w których przebywa. Być może to kolejne powołanie Kayah? Historia polskiej muzyki rozrywkowej zna przecież przypadek Urszuli Sipińskiej, która porzuciła estradę dla architektury wnętrz. Fani artystki mogą spać spokojnie. Gwiazda jest wyjątkowo aktywna muzycznie. Cały czas ukazują się jej nowe single, które często nagrywa z młodymi i zdolnymi artystami jak: Nick Sinckler, Arek Kłusowski, czy Viki Gabor. Przy okazji zbliżającego się pride month przypominamy piosenkę "Kochaj różnym być".