Więcej aktualnych informacji znajdziesz na stronie Gazeta.pl
Finał Eurowizji zbliża się wielkimi krokami. W tym roku na scenie konkurują utalentowani artyści i artystki, których droga do konkursu nie zawsze była usłana różami. Przedstawiamy ciekawostki o tegorocznych kandydatach.
32-latek reprezentujący Wielką Brytanię rozpoczął karierę na TikToku. Jego przygoda z platformą rozpoczęła się na początku pandemii w 2020 roku, kiedy zaczął publikować covery znanych utworów. Nagrania Rydera przykuły uwagę takich sław jak Sia, Justin Bieber, Alicia Keys czy Elton John. Muzyk jeszcze w tym samym roku stał się najpopularniejszym artystą Wielkiej Brytanii na TikToku. Popularność na platformie otworzyła mu drzwi do kolejnych sukcesów, takich jak podpisanie kontraktu z wytwórnią muzyczną Parlophone, aż w końcu - udziału w Eurowizji.
Cornelia Jakobs ze Szwecji jest córką Jakoba Samuela - głównego wokalisty szwedzkiego zespołu rockowego The Poodles. Wokalistka po raz pierwszy próbowała sił w show-biznesie w 2008 roku, kiedy jako 16-latka zgłosiła się do "Idola". Stremowana nastolatka nie poradziła sobie najlepiej na przesłuchaniach, a jury okazało się dla niej złośliwe.
Nie jesteś taka dobra, jak myślisz - powiedział jeden z jurorów.
Ojciec Jakobs wypowiadając się później na temat wystąpienia córki w "Idolu", twierdził, że produkcja chciała celowo ośmieszyć nastolatkę. W ten sposób chciano podbić oglądalność.
To było gówniane ze strony jury. Celowo podkreślili to, że jest moją córką. (...) To tylko 16-letnia dziewczyna, która lubi śpiewać. Owszem, nie była gotowa, żeby zwyciężyć, ale ci jurorzy ją po prostu wyśmiali - powiedział Jakob Samuel.
Amanda Tenfjord jest bardziej związana z Norwegią niż Grecją, którą reprezentuje. Jej matka jest Norweżką, a ojciec Grekiem. Już jako trzylatka wyemigrowała z rodzicami z Grecji do Norwegii, aby kilkanaście lat później rozpocząć studia medyczne. Mimo to nie przestawała pisać nowych piosenek i zgłaszać się na muzyczne konkursy. Kiedy zaprezentowała się na festiwalu talentów w Trondheim, dostrzegł ją jeden z managerów wytwórni fonograficznej i - tak po prostu - zaoferował kontrakt. Tenfjord wciąż studiuje medycynę, łącząc naukę z karierą muzyczną. Odbyła już staż w szpitalu i niedługo zostanie lekarką.
Australię w tym roku reprezentuje 23-letni Sheldon Riley. Występ wokalisty wpisze się do historii konkursu ze względu na nietypowy strój sceniczny. Riley zaprojektował kreację, przy której pracowało aż 27 osób. Stylizacja, która składa się z setek piór oraz kryształów, waży ponad 40 kilogramów.
Utwór "SloMo" wykonywany przez Chanel, jest jednym z faworytów tegorocznego konkursu. Mało kto wie, że energiczna kompozycja została napisana z myślą o Jennifer Lopez. Producent piosenki Arjen Thonen wyznał, że wysłał demo utworu do managementu wokalistki, jednak nigdy nie otrzymał odpowiedzi. Po trzech miesiącach czekania dostał wiadomość od swojego przyjaciela kompozytora Keitha Harrisa, że poszukiwana jest "piosenka w stylu J.Lo" do hiszpańskich eliminacji Eurowizji. Jak potoczyła się reszta - nietrudno się domyślić. Myślicie, że "SloMo" w wykonaniu J.Lo byłoby hitem?
Od samego początku tożsamość duetu Subwoolfer jest dla publiczności zagadką. Śpiewają o wilku i bananach, są ubrani w żółte kostiumy zakrywające twarze, a kiedy mówią o sobie, twierdzą, że "rozpoczęli karierę 4,5 miliarda lat temu na Księżycu" i są "najbardziej cenionym zespołem w całej galaktyce". Choć oficjalnie ich tożsamość nie została ujawniona, pojawiają się głosy, że pod maskami kryją się brytyjski wokalista Ben Adams oraz norweski piosenkarz Gaute Ormåsen. Czyżby muzycy chcieli przejąć schedę po Daft Punk?
Znacie inne ciekawostki o uczestnikach tegorocznej Eurowizji?