Więcej o uczestnikach programów telewizyjnych przeczytasz na Gazeta.pl
Spór między Oliwią i Łukaszem jako pierwsza nagłośniła matka uczestnika "Ślubu od pierwszego wejrzenia", twierdząc, że synowa nie wpuściła ich do mieszkania na umówioną wizytę z dzieckiem. Łukasz postanowił wdać się w szczegóły i dokładnie opisał, że kontakt z synem ma utrudniony już od dawna. Swoją wersję wydarzeń przedstawiła także matka małego Franka, która utrzymuje, że jej były partner ma "problemy osobiste", a związek z nim był mocno problematyczny. Teraz w konflikt włączył się kolejny członek rodziny uczestników "Ślubu od pierwszego wejrzenia", szwagier Łukasza, który nie zostawił na nim suchej nitki.
Łukasz utrzymuje, że od pierwszej rozprawy rozwodowej, która odbyła się w styczniu tego roku, była partnerka praktycznie uniemożliwiła mu odwiedzanie dziecka. Nie przebierając w słowach, uderzył też w samą Oliwię, pisząc m.in., że jest "dobrą aktorką" i prawdziwy charakter pokazała dopiero po czasie. Chociaż uczestniczka "Ślubu od pierwszego wejrzenia" nie zamierzała komentować sytuacji, poczuła się wywołana do tablicy i broniła się, jednocześnie zapowiadając, że pozwie Łukasza o zniesławienie. Ojciec Franka nieco złagodził ton wypowiedzi, dziękując wszystkim za wsparcie i wyjaśniając, że zależało mu jedynie na nagłośnieniu problemu alienacji rodzicielskiej.
Mleko się jednak rozlało, a pod postem mężczyzny głos zabrał brat Oliwii. Z jego słów wynika, że szwagier zdradzał jego siostrę i zostawiał ją sam z małym Frankiem.
O, wrócił tatuś na medal! Trzeba było wcześniej myśleć właściwą głową, a nie latać na boki i zdradzać żonę z małym dzieckiem - napisał.
Łukasz nie zostawił jego komentarza bez odpowiedzi. Zasugerował mężczyźnie, aby poświęcił lepiej czas własnym dzieciom.
Drogi, jeszcze obecny, szwagrze, czas poświęcony na przeglądaniu moich postów i wypisywaniu różnych rzeczy pod nimi radzę spędzić z swoimi synami na zabawie, bo w przeciwieństwie do mnie masz taką możliwość - odpisał były partner Oliwii.
Sama Oliwia nie odniosła się do informacji ujawnionej przez brata. Z relacji Łukasza wiadomo jedynie, że była partnerka chciała, aby rozwód został orzeczony z jego wyłącznej winy, na co on nie chciał się zgodzić.