Więcej o życiu gwiazd przeczytasz na Gazeta.pl
Hailey została żoną Justina Biebera w 2018 roku, a od tego czasu w mediach co jakiś czas pojawiają się doniesienia, że para spodziewa się dziecka. Rok po ślubie plotki podsycił sam muzyk, który zamieścił na Instagramie zdjęcie z USG sugerujące, że jego żona jest w ciąży. Gdy inne gwiazdy i fani spieszyli z gratulacjami. Bieber wówczas wyjaśnił, że padli ofiarą primaaprilisowego żartu. Tym razem to nie dowcip, a suknia Hailey Bieber, w której pojawiła się na tegorocznym rozdaniu Grammy, przyczyniła się do zamieszania.
Podczas gali modelka zaprezentowała się w długiej, jasnej sukni Saint Laurent. Kreacja była luźna i nie podkreślała figury Hailey Bieber, dlatego media natychmiast zaczęły spekulować, że żona Justina chciała w ten sposób ukryć ciążowy brzuch. Artykułów na ten temat pojawiły się dziesiątki, a na jeden z nich odpowiedziała sama zainteresowana.
Fani są przekonani, że Hailey Bieber jest w ciąży po tym, jak pojawiła się na czerwonym dywanie w zwiewnej białej sukni u boku męża Justina Biebera - napisał na Instagramie serwis Radar Online.
Zdenerwowana modelka ewidentnie ma już serdecznie dość plotek na ten temat, bo zostawiła komentarz pod postem.
Nie jestem w ciąży, zostawcie mnie w spokoju - napisała.
To już kolejny raz, gdy Bieberowie publicznie uciszają ciążowe spekulacje. W lipcu ubiegłego roku muzyk zamieścił zdjęcie z żoną, które podpisał wymownie "mama i tata". Zanim jednak przez media przetoczyła się fala artykułów na ten temat tego, że w ten sposób ogłaszają powiększenie rodziny, modelka wyjaśniła w komentarzu, że są rodzicami wyłącznie dla swojego psa.