Krzysztof Skiba drwi z Władimira Putina. Przy okazji poniżył polskich sportowców

Więcej na temat aktualnej sytuacji w Ukrainie przeczytasz, odwiedzając stronę główną Gazeta.pl.

Od 22 dni wojska Władimira Putina niszczą ukraińskie miasta. Polscy artyści solidaryzują się z naszymi wschodnimi sąsiadami, pomagają im i publikują wpisy, krytykując i mieszając z błotem rosyjskiego dyktatora. Do tego grona dołączył Krzysztof Skiba.

Krzysztof Skiba szydzi z Władimira Putin

Na instagramowym profilu wokalisty znanego z formacji Big Cyc pojawił się wpis, który odnosi się do tego, co dzieje się na ukraińskich terenach objętych rosyjską inwazją. Krzysztof Skiba zauważa, podobnie jak eksperci, że armia Władimira Putina nie odnosi znaczących sukcesów i od ponad trzech tygodni nie realizuje zamierzonego planu.

Manewry ruskiej bandy przypominają w tej wojnie sceny z komedii o wojskowych patałachach. A to Cyganie pod*******ą im czołg, a to ostrzelają własne pozycje, czołgi stoją, bo zabrakło paliwa, a żołnierze się poddają, bo zabrakło zaopatrzenia i nie jedli od trzech dni. Mit wielkiej, rosyjskiej armii padł jak Napoleon pod Waterloo.

Krzysztof Skiba ubolewa ponadto, że w ukraińsko-rosyjskiej wojnie giną cywile.

Jedyne sukcesy jakie odnoszą rosyjskie wojska, zanotowano w ostrzeliwaniu bloków mieszkalnych i zabijaniu cywili. W cywili łatwo trafiać, bo jest ich dużo, a skrupułów, podobnie jak etycznych wartości, armia nie posiada. Ukraina miała być zajęta w trzy dni, tymczasem mijają trzy tygodnie i sukcesy są takie jak polskich sportowców na chińskiej olimpiadzie. Oj nie będzie medali za tę wojenkę - dodał.

Niestety, Putin kompletnie nie liczy się ze stratami i będzie wysyłał kolejnych żołnierzy na pewną śmierć. Także w tej wojnie Putinowi nie żal ani Rosjan, ani Ukraińców. Żal mu tylko, że jeszcze nie zdobył Kijowa i że nie może ogłosić się zwycięzcą tak szybko, jak chciał - słusznie zauważył.

Wpis komentowali ochoczo fani muzyka, przyznając mu rację.

Przykra prawda. 

Skiba jak zwykle krótko, na temat i w punkt!

Plotek.pl jest dla Was i dla Was piszemy o rozrywce. Ale to nie znaczy, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie.

Trwa rosyjska wojna przeciwko Ukrainie. Są informacje o zniszczonych domach, rannych i zabitych. Potrzeby rosną z godziny na godzinę. Dlatego Gazeta.pl łączy siły z Fundacją Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM), by wesprzeć niesienie pomocy humanitarnej Ukrainkom i Ukraińcom. Każdy może przyłączyć się do zbiórki, wpłacając za pośrednictwem Facebooka lub strony pcpm.org.pl/ukraina. Więcej informacji w artykule.