Więcej informacji na temat gwiazd i celebrytów polskiego show-biznesu na stronie głównej Gazeta.pl
Edyta Pazura na Instagramie chętnie pokazuje nie tylko kulisami pracy (blogerka założyła własną firmę), ale również pokazuje życie prywatne - jak dba o dzieci i dom. Młoda matka często dzieli się też z fanami przemyśleniami i anegdotami. Tym razem zdradziła, że zgubiła obrączkę i pierścionek zaręczynowy. Na tym jednak nie koniec.
Edyta Pazura, choć sprzedaje biżuterię, to sama nie ma do niej szczęścia. Blogerka śmiała się z gwiazd i celebrytek, które chwalą się zdjęciami pierścionków zaręczynowych. Przyznała, że sama nie może pochwalić się pierścionkiem zaręczynowym od Cezarego Pazury. Wszystko dlatego, że biżuteria zniknęła. I wcale nie została skradziona. To Pazura nie pamięta, gdzie zostawiła pierścionek.
Dla mnie już za późno na takie Instafocie (...), a jedyne czym mogę się pochwalić, to brakiem pierścionka zaręczynowego - zaczęła.
A później wyjaśniła.
Zgubiłam, przepadł, nie wiem gdzie zacząć szukać.
Okazuje się, że Pazura już raz była w podobnej sytuacji. Wtedy jednak chodziło o obrączkę. Żona Cezarego Pazury w końcu porzuciła poszukiwania pamiątki ślubnej i... kupiła jej podróbkę. Ta była tak dobra, że nie wzbudziła podejrzeń aktora.
Raz już pozbyłam się niechcący obrączki na parę miesięcy i w zamian kupiłam podróbę. Mąż się nie zorientował, to najważniejsze. Teraz znowu szukam tańszego zamiennika - czytamy.
Wpis młodej matki rozbawił internautów. W humorystyczny sposób skomentował go również Cezary Pazura.
Dobry ten Instagram, wreszcie się dowiedziałam. Jak zwykle mąż dowiaduje się ostatni - pisał aktor.
Blogerka szybko zripostowała.
Nic nie straciłeś - czytamy.
Mamy nadzieję, że małżonkowie teraz połączą siły i wspólnie uda im się odnaleźć pierścionek zaręczynowy.