Więcej na temat gwiazd znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Sarah Jessica Parker przestała farbować włosy i ostatnio zebrała sporo nieprzychylnych komentarzy na temat siwizny na głowie. W jej obronie stanęła Agnieszka Włodarczyk. Aktorka zabrała głos na temat oceniania wyglądu innych osób, co jest powszechnym zjawiskiem. Sprzeciwia się temu, by spełniać oczekiwania ludzi.
Agnieszka Włodarczyk w poście na Instagramie napisała o tym, jak bardzo nie podoba jej się fakt, że kobiety są tak łatwo oceniane przez pryzmat wyglądu.
Ostatnio było głośno o tym, że Sarah Jessica Parker postanowiła iść własną drogą i odpuścić wszelkie „ulepszacze" medycyny estetycznej, tudzież „upiększacze" na włosy. I wylało się bagno. Co jest nie tak z tym światem? Czy nie można chcieć normalnie się zestarzeć, odpuścić? Albo w drugą stronę - próbować utrzymać młody wygląd jak najdłużej. Dlaczego ludzie zaprzątają sobie głowę jakimiś pierdołami typu: "Co ona zrobiła sobie z twarzą lub czemu nie zrobiła nic"? - pyta retorycznie aktorka.
Przytoczyła także kilka przykładowych komentarzy, których obecnie pełno jest w internecie. Jej zdaniem ludzie przywiązują nadmierną uwagę do tego, jak wygląda ktoś inny. Agnieszka Włodarczyk zauważa, że najczęściej pojawiają się opinie w stylu: "Za dużo botoksu", "Czemu nie pofarbuje, przecież widać siwiznę!" czy "Za stara, mogłaby coś ze sobą zrobić".
Czemu sobie to robimy? Czemu zajmujemy się czyimś życiem w takim stopniu? Porównujemy się nieustannie. Serio, trzeba sobie uświadomić, że nigdy nie nadążysz za oczekiwaniami innych. Ani twój wygląd ani poglądy nigdy nie będą uniwersalne. Trzeba się nauczyć ufać swoim uczuciom i potrzebom, a całą resztę mieć w głębokim poważaniu - dodała aktorka.
Zgadzacie się z nią?