Więcej o metamorfozach gwiazd i nie tylko przeczytasz na Gazeta.pl
Dorota Szelągowska od lat zajmuje się metamorfozami domów i mieszkań w swoim programie "Totalne remonty Szelągowskiej". We własnym też często wprowadza wiele zmian. Ale w jednej kwestii od dawna jest stała. To kolor włosów.
Dorota Szelągowska nie stroni od pokazywania fanom relacji z wizyt u fryzjera. Wybiera czasem bardziej, czasem mniej odważne cięcia. Nawet odcień włosów zdarza jej się ochładzać, ale jasnemu kolorowi od lat jest wierna. Blond zresztą bardzo pasuje do jej ciemnych oczu. Stał się poniekąd jej znakiem rozpoznawczym.
W rzeczywistości jednak natura obdarzyła dekoratorkę ciemnymi włosami. Można się o tym przekonać, oglądając stare zdjęcia Szelągowskiej. Widać na nich ogromne podobieństwo do matki - Katarzyny Grocholi.
Przygotowując się do halloweenowej zabawy, przymierzała różne peruki. Założyła najpierw turkusowo-błękitną. Ostatecznie na imprezę wybrała się jako szatynka.
Zdjęcie w ciemnych, długich włosach zamieściła na Instagramie, opatrując je komentarzem:
Natura czasami nie wie, co robi. Dzięki Bogu są farby do włosów.
Tym samym dekoratorka podkreśliła, że jej naturalny ciemny kolor zupełnie jej nie pasuje. Właśnie dlatego korzysta z możliwości rozjaśniania włosów. Co więcej, porównując zdjęcia w niebieskiej peruce, w której też było do twarzy dziennikarce, trzeba przyznać, że w chłodnych kolorach wygląda fantastycznie.
Zgadzacie się z Dorotą Szelągowską? Blond włosy są dla niej odpowiednie?