Więcej na temat mieszkań gwiazd przeczytasz, odwiedzając stronę główną Gazeta.pl
Kinga Rusin w sierpniu 2020 roku zakończyła współpracę ze stacją TVN. Od tego czasu nie prowadzi żadnego programu i rzadko bywa w Polce. Na Instagramie chwali się zdjęciami z różnych, często egzotycznych, części świata. Nic więc dziwnego, że chce sprzedać swój elegancki apartament znajdujący się na warszawskim Mokotowie. Jak donosi "Fakt", cena nie jest niska.
Kinga Rusin w 2009 roku inwestowała w nieruchomości. Wówczas miała już dom w Konstancinie i willę w Wilanowie. "Super Express" donosił wtedy, że kupiła też apartament na dolnym Mokotowie za dwa i pół miliona złotych. To właśnie tę ostatnią, liczącą sobie 188 metrów kwadratowych nieruchomość teraz sprzedaje. Dziennikarka sporo zarobi na transakcji, bo jak podaje "Fakt", planuje sprzedać lokum za, bagatela, pięć milionów złotych.
Rusin wielokrotnie chwaliła się na Instagramie, jak urządziła apartament (zdjęcia w naszej galerii). Fotografie ukazujące dwupoziomowe lokum z sześcioma pokojami i trzema sypialniami (w tym jedna z pokojem kąpielowym i garderobą) pojawiły się też jakiś czas temu w sesji zdjęciowej dla "Vivy!". Wrażenie robią nie tylko kominek czy część biblioteczna (z drabiną o wysokości czterech metrów), lecz także drewniane podłogi oraz designerskie dodatki. Luksusem ocieka też jedna z łazienek.
Kinga Rusin w rozmowie z "Faktem" przyznała, że trudno jej rozstać się z ulubionym mieszkaniem, jednak myśli o przyszłości za granicą. Życie i interesy poza granicami Polski były bodźcem do tego, by podjąć decyzję o sprzedaży lokum.
Uwielbiam to mieszkanie! Jest duże, słoneczne i piękne. Salon ma blisko sześć metrów wysokości i gigantyczne okna, od podłogi do sufitu, z widokiem na zielone ogrody. To rzadkość w Warszawie. Ponieważ jednak podjęliśmy decyzję o inwestycjach za granicą, postanowiłam pozbyć się niektórych moich nieruchomości, w tym tej perełki - powiedziała tabloidowi.
Myślcie, że szybko znajdzie kupca?