Melomani wzburzeni podczas finałów Konkursu Chopinowskiego. "Porażka TVP. Fortepian jakby stał gdzieś nad jeziorem"

Trwa XVIII Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Fryderyka Chopina. Miłośnicy muzyki podczas pierwszych poniedziałkowych występów finałowych narzekali, że nie mogli czerpać przyjemności ze słuchania. Co się stało?

Więcej informacji o wydarzeniach kulturalnych znajdziecie na stronie Gazeta.pl

Na początku października wystartował XVIII Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Fryderyka Chopina. Przesłuchania zostały podzielone na trzy etapy, które są już za nami. Obecnie trwają koncerty finałowe, w których o zwycięstwo walczy m.in. dwóch Polaków, Jakub Kuszlik i Kamil Pacholec. W sumie w grze jest 12 uczestników. Niestety, występy niektórych nie zostały odpowiednio nagłośnione.

Zobacz wideo Za co odpowiadają koordynatorzy intymności? Popkultura Extra

Wpadka podczas Konkursu Chopinowskiego 

Przed nami ostatni etap przesłuchań XVIII Konkursu Chopinowskiego. Już w środę poznamy zwycięzcę muzycznych zmagań. W poniedziałek na sali wybrzmiały występy  m.in. Kamila Pacholca, Hao Rao i Kyohei Sorita. W trakcie wydarzenia na stronie Narodowego Instytutu Fryderyka Chopina na Facebooku zaczęły pojawiać się komentarze dotyczące nie najlepszego nagłośnienia koncertu. Chodziło dokładnie o złe ustawienie mikrofonu, który rejestrował dźwięk emitowany w telewizji. Internauci zaczęli masowo uskarżać się na problem - twierdzili, że została im odebrana przyjemność ze słuchania. 

Porażka realizacyjna TVP. Tego niestety nie da się słuchać.
Transmisja telewizyjna finału to kompletna kompromitacja. Mikrofon ustawiony tak, że fortepian ledwo słychać, jakby stał gdzieś nad jeziorem. To jest kompletny brak profesjonalizmu. Ktoś zepsuł całą przyjemność. Masakra.

Głos w sprawie zabrał również tenor Chóru Męskiego "Copernicus" i kompozytor pieśni mistycznych Janusz Sytnik-Czetwertyński. Nie szczędził gorzkich słów pod adresem organizatorów. 

Zrzut ekranuZrzut ekranu Facebook.com/Narodowy Instytut Fryderyka Chopina

Zrzut ekranuZrzut ekranu Facebook.com/Narodowy Instytut Fryderyka Chopina

Narodowy Instytut Kompromitacji Chopina nie potrafi zrealizować profesjonalnej relacji w TVP Kultura z finału swojego sztandarowego konkursu, mimo że jest tylko raz na pięć lat. To jest nie do słuchania! Mikrofony tak ustawiono, że fortepian jest najmniej słyszalnym instrumentem, słychać go jak z zaświatów. Jak można tak się skompromitować? Kompletna żenada!

Jeden z internautów zwrócił uwagę, że po przerwie mikrofon został wreszcie ustawiony właściwie. 

Widać, że przerwa została wykorzystana na zmianę realizacji dźwięku. Wreszcie na TVP Kultura słychać fortepian normalnie. Nie można tak było od początku? Ogromna różnica. Przede wszystkim jest czysty dźwięk, a nie pogłos.

Faktycznie było aż tak źle?

Zobacz też: Dramatyczny wypadek w "Mam talent". Uczestnik w stanie krytycznym. Zmiażdżyły go dwa samochody

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.