Beata Kozidrak na początku września była na ustach wszystkich. Artystka została zatrzymana przez policjantów po tym, jak złamała przepisy i przejechała skrzyżowanie na czerwonym świetle. Podczas kontroli wyszło na jaw, że prowadziła samochód pod wpływem alkoholu. Wokalistka nie zamierzała uchylać się od odpowiedzialności i w oświadczeniu przyznała, że się wstydzi i żałuje swojego zachowania. Na miesiąc usunęła się w cień, ale już wróciła na scenę. Na jej Instagramie pojawił się nowy wpis.
Powrót Beaty Kozidrak na scenę po skandalu z prowadzeniem samochodu po alkoholu z pewnością nie był dla niej łatwy. Piosenkarka dała koncert razem z Justyną Steczkowską. Zaśpiewały wspólnie utwór "Między nami". Beata postanowiła podziękować fanom za ciepłe przyjęcie i opublikowała na Instagramie zdjęcie, na którym pozuje z koleżanką po fachu. W opisie przyznała, że sama napisała tekst piosenki, a inspiracją było jej artystyczne życie, w którym nie brakuje wyjątkowych chwil, ale również i tych trudnych, z którymi przyszło jej niedawno się zmierzyć.
Na koncercie w Poznaniu, wspólnie z @justynasteczkowska zaśpiewałyśmy premierowy utwór - "Między nami", do którego napisałam tekst, a Justyna - muzykę. Pisząc go, nawiązuję do naszego życia artystycznego, jego pięknych, ale czasami trudnych chwil. Dziękuje za wasze ciepło i dobrą energię - napisała artystka.
Wokalistka zapewne w dalszym ciągu obawia się reakcji fanów, dlatego jest ostrożna i zablokowała możliwość publikowania komentarzy pod postem. Gdy wyszło na jaw, że piosenkarka w wydychanym powietrzu miała dwa promile alkoholu, jej profile w mediach społecznościowych zalała fala krytycznych komentarzy.
Wygląda na to, że artystka wraca na dobre tory i zamierza odbudować zaufanie wielbicieli.