Mimo że Kinga Rusin była przez wiele lat jedną z największych gwiazd TVN, w ubiegłym roku zrezygnowała z pracy. Od tamtej pory nie pojawia się już przed kamerą i w "Dzień dobry TVN". Skupiła się na podróżowaniu i zdalnym prowadzeniu własnego biznesu, którym jest marka kosmetyczna. Na razie nie zapowiada się, by ten stan rzeczy miał się zmienić. Jednak Dorota Wellman w ostatnim wywiadzie została zapytana o opinię na temat byłej koleżanki ze stacji i jej ewentualnego powrotu do telewizji. Przyznała, że brakuje jej towarzystwa Kingi Rusin.
Dorota Wellman w miłych słowach wypowiedziała się na temat koleżanki po fachu. Wprost powiedziała, że Kinga Rusin jest ciekawą postacią, a jej odejście pozostawiło pewną pustkę.
Tak, brakuje mi Kingi Rusin. Ona była kontrowersyjna, a ja lubię takich ludzi. Ale podjęła taką decyzję i należy to szanować. Każdy ma swoją drogę. Widzę po tym, co robi Kinga, że chyba robi to, co chciała - powiedziała w rozmowie z "Faktem".
Jak dziennikarka czułaby się, gdyby Kinga Rusin chciała wrócić do pracy w TVN? Okazuje się, że mimo wszystko przyjęłaby to bardzo pozytywnie i zapewnia, że raczej nie zabraknie dla niej miejsca w stacji. Czy panie mają ze sobą kontakt?
Nie, my nigdy nie byłyśmy w aż tak zażyłych relacjach, ale obserwuję to, co robi i myślę, że ma swój świat. Jeśli jest tam dobrze, to dobrze. Jeśli zechce wrócić, to na pewno będzie miała gdzie - powiedziała "Faktowi" Dorota Wellman.
Kinga Rusin z TVN związana była od 1997 roku, kiedy zaczęła prowadzić program "Wizjer". Później zawiesiła swoją karierę, by wrócić w 2005 roku jako prowadząca "Dzień dobry TVN". Później było "You Can Dance", który prowadziła, a następnie była jurorką i "Agent - Gwiazdy". Widzom dała się jednak poznać najbardziej jako jedna z głównych twarzy śniadaniowego programu. Obecnie dziennikarka aktywnie prowadzi konto na Instagramie, gdzie dzieli się kadrami z podróży i swoimi opiniami na temat sytuacji społeczno-politycznej w Polsce.