Angelina Jolie to jedna z bardziej rozpoznawalnych światowych gwiazd. Mimo swojej popularności długi czas nie istniała w instagramowej przestrzeni. Zmieniło się to w ostatni piątek. Nie umknęło to uwadze mediów oraz fanów aktorki, którzy tłumnie dołączali do grona przyglądających się jej wirtualnym poczynaniom. Gwiazda może mówić o pewnym sukcesie.
Angelina Jolie nie potrzebowała dużo czasu, by zgromadzić na swoim profilu pokaźną liczbę obserwatorów. Po czterech dniach od założenia konta udostępniane przez nią treści śledzi ok. dziewięć milionów osób. Co więcej, gwieździe udało się pobić rekord. Stała się użytkowniczką Instagrama, która w najszybszym czasie zgromadziła milion obserwatorów. Jak podają zagraniczne portale, w ciągu raptem godziny licznik na jej koncie pokazywał, że ma ponad 1 700 tys. followersów. Po niecałych trzech godzinach były to już ponad dwa miliony obserwatorów.
Tym sposobem Jolie pokonała wiele innych znanych osób, których instagramowe debiuty odbiły się szerokim echem w mediach i wirtualnej przestrzeni. Mowa chociażby o sir Davidzie Attenborough (cztery godziny i 44 minuty), Rupercie Grincie z "Harry’ego Pottera"(cztery godziny i minuta), księciu i księżnej Sussex (pięć godzin i 45 minut) oraz… Jennifer Aniston (pięć godzin i 16 minut).
Raczej nie możemy się spodziewać prywaty u Jolie. Aktorka w swoim pierwszym poście przytoczyła list, który otrzymała od młodej Afganki. Wyjaśniła również, że swoimi treściami, chce "podzielić się historiami mieszkańców Afganistanu i głosami ludzi z całego świata, którzy walczą o swoje podstawowe prawa człowieka". Obiecała też, że będzie szukała sposobów na to, by im pomóc.