Dobiega końca wielkie piłkarskie święto Euro 2020. W niedzielę 11 lipca, podczas niedzielnego finałowego meczu mistrzostw, na londyńskim stadionie Wembley do walki o trofeum stanęły ze sobą drużyny z Włoch i Anglii. Na trybunach po raz kolejny obecni byli przedstawiciele brytyjskiej rodziny królewskiej.
Książę William, księżna Kate i książę George pojawili się na miejscu, by kibicować swoim rodakom. Tradycyjnie już uwagę przykuła żona brytyjskiego następcy tronu. Postawiła na bardzo klasyczną stylizację, w której prezentowała się olśniewająco. Miała na sobie m.in. białą bluzkę i marynarkę o tym samym kolorze. W oczy rzucały się najbardziej ogromne czerwone kolczyki w uszach księżnej Kate. Nie zostały one wybrane bez powodu W połączeniu z górą ubioru stworzyły barwy Anglii. Można to więc uznać za ważny gest ze strony członkini rodziny królewskiej.
Obok niej dzielnie za drużynę trzymał kciuki mały George. Chłopiec po raz kolejny wyglądał bardzo elegancko w garniturze, jasnej koszuli oraz krawacie. Zdecydowanie dopisywał mu humor, a kamerom udało się nawet uwiecznić moment, gdy radośnie zareagował na pierwszą w spotkaniu bramkę Anglików. Padła ona już w drugiej minucie meczu i był za nią odpowiedzialny Luke Shaw.
To kolejny już raz, kiedy Cambridge’owie pojawili się na Euro 2020. Cała trójkę widziano 29 czerwca, kiedy Anglia rozgrywała mecz z Niemcami. Niedługo później odbyło się spotkanie Trzech Lwów z Danią. Wtedy jednak książę William sam zasiadł na trybunach – nie było z nim ani księcia George’a, ani księżne Kate, która znajdowała się wtedy na izolacji.