Związek Jennifer Lopez i Bena Afflecka wciąż budzi emocje, ponieważ para wróciła do siebie po prawie 20 latach. Rozstali się w 2004 roku, po dwóch latach związku. Narzeczeni nie poradzili sobie wtedy z zainteresowaniem, które wzbudzali oraz mieli dość obecności paparazzi na każdym kroku. Teraz ponownie dali sobie szansę, ale zupełnie inaczej podchodzą do tego, co się wokół nich dzieje.
Zakochani wybrali się do jednej z restauracji w Beverly Hills. Randkę zepsuli im jednak fotoreporterzy, którzy śledzą każdy ich krok. Niedawno do mediów trafiły zdjęcia, na których uwieczniono, jak byli narzeczeni się całują i okazują sobie dużo czułości. Ze względu na wścibskich fotoreporterów Jennifer i Ben musieli wejść do lokalu... tylnymi drzwiami. Cała sytuacja nie zepsuła jednak humoru piosenkarce. Ale inaczej było w przypadku Bena, który stał się poddenerwowany i widać było, że nie pasuje mu to, co się dzieje.
Od dawna wiadomo, że Affleck ma problemy z tym, że fotoreporterzy bacznie śledzą to, co robi. To właśnie przez nich doszło do rozstania J.Lo i Bena prawie 17 lat temu. Byli oni wtedy jedną z najgorętszych par w show-biznesie, a paparazzi nieustannie czyhali, by zrobić im zdjęcia. Zakochani nie wytrzymali wtedy presji. Teraz jednak, kiedy nie wyszło im z innymi partnerami, uznali, że dadzą sobie kolejną szansę. Jak widać nieco się zdystansowali i pogodzili z tym, że budzą takie zainteresowanie. Przynajmniej J.Lo.