Agnieszka Włodarczyk niebawem po raz pierwszy zostanie mamą. Artystka bardzo przeżywa okres ciąży, ale też chętnie dzieli się przygotowaniami do porodu ze swoimi fanami na social mediach.
Agnieszka Włodarczyk opublikowała wiadomość od obserwatorki
W ostatniej relacji na InstaStories, Włodarczyk opublikowała wiadomość od swojej obserwatorki. Kobieta rozpoczęła wywód bezpiecznym "to nie złośliwe", a później zasugerowała aktorce, że ta wygląda, jakby w jej organizmie zatrzymała się woda.
To nie złośliwe, ale chyba zaczęłaś mocno trzymać wodę, więc to już tuż-tuż. U mnie 16 msc. temu tak było. Trzymam kciuki i pozdrawiam - czytamy.
Włodarczyk na komentarz zareagowała natychmiastowo. Artystce wyraźnie nie spodobały się te niezbyt miłe słowa od obcej osoby. Agnieszka w odpowiedzi zwróciła uwagę, że social media niesamowicie skracają dystans i nie zawsze jest to korzystne, zwłaszcza kiedy szpilki wbija się kobiecie ciężarnej.
Napisałybyście do obcej kobiety taką wiadomość? Niezależnie czy to prawda, czy nie? - zapytała aktorka.
Agnieszka Włodarczyk wchodzi w polemikę z obserwatorami
Agnieszka Włodarczyk często reaguje na nietaktowne czy złośliwe komentarze. Jest na tym punkcie wyczulona zwłaszcza w okresie ciąży. Ostatnio kontrowersje wywołał jej strój, do którego pozowała eksponując ciążowe kształty. Internauci wtedy zarzucili aktorce, że ubrała spodnie, które mogą uciskać brzuch.
Wybacz, ale to nie jest brzuch państwowy. Nie proszę o rady, niczego nie uciskam, używam mózgu. (...) Ale dobre rady cioci nieznanej zawsze chętnie wywalone na stół - zripostowała komentarze Agnieszka.
Trzeba przyznać, że komentowanie wyglądu kobiety ciężarnej to kwestia niezwykle delikatna. Też uważacie, że uwagi internautki dotyczące wyglądu Włodarczyk były zupełnie zbędne?
