Kilka miesięcy temu Krystyna Przybylska zachorowała na COVID-19. Jej stan był na tyle poważny, że musiała zostać hospitalizowana. Mamie Anny Przybylskiej udało się zwalczyć chorobę, jednak przez długi czas musiała zmagać się z powikłaniami. Okazuje się, że jej stan znowu się pogorszył, a kobieta trafiła do szpitala pod opiekę medyków.
Krystyna Przybylska 2 czerwca opublikowała wpis, w którym poinformowała swoich obserwatorów, że trafiła do szpitala. Na zdjęciu nie widzimy mamy Anny Przybylskiej, lecz fragment pomieszczenia, w którym aktualnie się znajduje. We wpisie zdradziła, że musiała zostać hospitalizowana z powodu powikłań po przejściu koronawirusa.
I znowu trafiłam w cudowne ręce lekarzy pielęgniarek. Po COVIDZIE. Dziękuję za szybką reakcję - napisała na Facebooku.
Pod wpisem pojawiło się wiele słów wsparcia od znajomych Krystyny Przybylskiej, a także jej obserwatorów. Wszyscy życzyli szybkiego powrotu do zdrowia.
Pani Krysiu kochana, życzę dużo zdrówka!!!
Trzymaj się, kochana.
Kochana Krysiu wszyscy cię przytulamy i modlimy się o twoje zdrowie. Oby jak najszybciej to paskudztwo odeszło - pisali.
Benedykt Wietrzykowski i Krystyna Przybylska poznali się po śmierci ojca Anny i Agnieszki. Wiadomość o odejściu drugiego męża opublikowała pani Krystyna na Facebooku. Benedykt Wietrzykowski miał 82 lata. Nie wiadomo, jaka była przyczyna jego śmierci.