Już za kilka dni rozpocznie się konkurs piosenki Eurowizji. W tym roku Polskę będzie reprezentował Rafał Brzozowski z utworem "Ride", co spotkało się z mieszanymi uczuciami wśród widzów oraz fanów muzycznego plebiscytu. Przypomnijmy, że w tym roku wstępnie miała reprezentować nas Alicja Szemplińska, która wygrała zeszłoroczne preselekcje, a nie mogła pojechać ze względu na pandemię koronawirusa. Wokół występu Brzozowskiego emocje rosną z dnia na dzień. Niestety pojawiły się spore komplikacje w polskiej delegacji. Jeden z członków ekipy jest zakażony koronawirusem.
Organizator tegorocznej Eurowizji o pozytywnym wyniku na obecność koronawirusa wśród polskiej ekipy poinformował w specjalnym oświadczeniu. Nie wiadomo, o kogo konkretnie chodzi, jednak pewne jest, że wszyscy są odizolowani.
Podczas rutynowych testów covidowych przed wejściem na arenę 15 maja 2021 roku jeden z członków polskiej delegacji otrzymał pozytywny wynik na koronawirusa. Ów członek naszej delegacji został poddany kwarantannie. Zgodnie z przepisami, które zostały przyjęte przy organizacji Eurowizji, cała polska delegacja została odizolowana i czeka na wyniki testu PCR - czytamy w oświadczeniu.
Pewne jest, że Rafał Brzozowski nie pojawi się na oficjalnym otwarciu konkursu, który zaplanowany jest na niedzielę 16 maja. Jeśli kolejne testy okażą się negatywne, reprezentant Polski wystąpi, jak wcześniej planowano. Wszystko okaże się w najbliższych dniach.