Kiedy po latach oglądamy nasze ulubione bajki z dzieciństwa, nierzadko odnajdujemy w nich drugie dno lub zauważamy szczegóły, które nie sposób byłoby dostrzec w młodym wieku. Dzięki czujności internautów "drugą młodość" przeżywa właśnie ponad 20-letni film "Shrek" z 2001 roku. Chodzi o scenę, w której Lord Farquaad wygląda na dość mocno podekscytowanego widokiem pięknej księżniczki Fiony.
Bajka o przygodach zielonego ogra jest jednym z popularniejszych filmów animowanych ostatnich lat. Na pewno nie należy jednak do tych najbardziej niewinnych. Moment, o którym mowa, przedstawia scenę, w której Lord Farquaad relaksuje się w łóżku i beztrosko sączy drinka. Mężczyzna zwraca się do magicznego lustra z prośbą, aby to pokazało mu księżniczkę Fionę. Kiedy lustro wyświetla wizerunek Fiony, Farquaad wygląda na wyraźnie podekscytowanego, a kołdra, pod którą się znajduje, zaczyna się... lekko wybrzuszać. Zaskoczony książę zagląda pod nią i unosi brwi.
Wielu internatów stwierdza, że po zapoznaniu się z materiałem chcieliby go jak najszybciej "odzobaczyć". Cytując niektóre z komentarzy od widzów "Shreka":
Dlaczego? Dlaczego oni to zrobili? Proszę, czemu ja to zobaczyłem? Kto się na to zgodził?
Wyobraźcie sobie, że ktoś poświęcił swój cenny czas i zrobił całą animację dla tej sceny.
Jak byłem mały, to często oglądałem ten film ze swoimi rodzicami i pytałem się taty: Tatusiu, co to za rzecz, która poszła w górę? A mój ojciec mówił: To pewnie jego kolano.
To chyba jednak nie było kolano... Pamiętacie ten fragment z dzieciństwa?