Niedawno minął rok od kontrowersyjnej decyzji księcia Harry'ego i Meghan Markle o opuszczeniu brytyjskiej rodziny królewskiej. Zbuntowana para na samym początku światowej pandemii zamieszkała już w Kalifornii, gdzie postanowili zacząć nowe życie. Stracili pieniądze, ochronę, a teraz powoli tracą pracowników. Szykują się kolejne duże zmiany.
Kilka dni temu szef sztabu Archwell nagle zrezygnował ze stanowiska i to zaledwie po roku pracy. Jak się okazuje, to nie jedyna osoba, która nie należy już do zespołu Meghan. Mail Online donosi, że żona księcia Harry'ego zerwała współpracę z agentem Nickiem Collinsem, który był z nią niemalże od początku jej kariery w show-biznesie. Osoby z otoczenia Meghan są zaskoczeni takim obrotem spraw.
To naprawdę bardzo dziwny rozwój wydarzeń. Nick był lojalnym przyjacielem i powiernikiem Meghan i Harry'ego w ciągu ostatnich kilku lat. Jego doświadczenie i znajomość spraw biznesowych w Hollywood oraz listy kontaktów są zdumiewające - mówił informator serwisu.
Mail Online donosi, że decyzja o nagłych zmianach jest spowodowana tym, że zarówno Meghan, jak i Harry chcą utworzyć nowy wewnętrzny zespół PR, który będzie zarządzał ich wielomilionowymi transakcjami dla Netfliksa i Spotify. Chcą stworzyć nowy, zaufany zespół.
Czyżby taka nagła zmiana miała swoje drugie dno?
Plotek już drugi raz przyłącza się do zbiórki organizowanej przez Stowarzyszenie mali bracia Ubogich i zbiera na koszyczki wielkanocne dla seniorów. Wesprzyjmy starsze, samotne osoby. Liczy się każda złotówka!