Joe Biden w piątek udał się w służbową podróż do Atlanty w stanie Georgia. 78-letni prezydent Stanów Zjednoczonych zaliczył upadek. Przez silny wiatr potknął się kilkukrotnie, wchodząc na pokład samolotu Air Force One, a potem upadł.
Joe Biden oprócz reprezentowania państwa ma też czas na media społecznościowe, a szczególnie Twittera. Niedawno na prośbę Chrissy Teigen odblokował modelkę, a nawet zaobserwował jej konto. Niezdecydowana kobieta po czasie poprosiła Bidena, czy mógłby jednak przestać ją obserwować, bo czuje się nieswojo, gdy jej tweety widzi głowa państwa. Prezydent prędko spełnił prośbę modelki, a ta ponownie cieszyła się swobodą publikacji.
W piątek Joe Biden udał się w służbową podróż do Atlanty, gdzie odwiedzić miał siedzibę amerykańskiego Centrum do spraw Kontroli i Zapobiegania Chorób. Prezydent planował również spotkać się z przedstawicielami społeczności azjatyckiej w USA z powodu ataków z bronią w trzech salonach masażu, do których doszło w okolicach Atlanty i którego śmiertelnymi ofiarami padły głównie kobiety azjatyckiego pochodzenia. Gdy prezydent wsiadał na pokład samolotu Air Force One, zaliczył upadek. Ze względu na silny wiatr potknął się trzy razy, aż ostatecznie upadł na lewe kolano. Biden jednak prędko wstał, otrzepał spodnie i dotarł na szczyt schodów, z którego zasalutował.