W środę 3 marca Michał Pałubski obchodził swoje 42. urodziny. Kabareciarz od 1996 do 2019 roku był członkiem Formacji Chatelet, gdzie zaskarbił sobie sympatię widzów zarówno teatralnych, jak i telewizyjnych. Punktem zwrotnym w karierze kabareciarza był 2019 rok, kiedy z powodu choroby nowotworowej odszedł z kabaretu.
Pałubski szybko uspokoił wielbicieli, że choć odchodzi z Chatelet, to nie zniknie tak szybko ze sceny, a będzie rozwijać swój talent w stand-upie. Artysta dostał od widzów wiele słów wsparcia i otuchy, co z pewnością dodało mu energii do działania. W rozmowie z "Party" powiedział:
Nie myślałem, że będzie taki odzew. Ten post był skierowany tylko i wyłącznie do mojej grupy fanów, było ich wtedy tylko cztery tysiące. Zaskoczyli mnie ci wszyscy ludzie, którzy zaczęli się zakładać pod postem i kierować się na badania. Uznałem, że trzeba tę akcję rozszerzyć. Dlatego teraz, jak już gram solowo, stworzyłem nową akcję: jeśli zrobiłeś badanie, możesz wejść na mój występ za darmo.
Kabareciarz finalnie trafił do szpitala i musiał poddać się poważnej operacji. Okazało się, że zmagał się z guzem jądra. Dzięki temu doświadczeniu zaapelował do mężczyzn, aby nie bali się badań i nie lekceważyli swojego zdrowia.
Czemu guz mózgu jest poważny, a guz ulubionego organu każdego faceta już nie? Umiera się na to tak samo! I szczerze, co się stanie, jak Wam wytną jajo? Stajecie się mniej męscy? Kto jest mniej męski: facet z jednym jajem czy jego zwłoki? Dlatego badajcie się i leczcie!
Gratulujemy odwagi w poruszaniu tak ważnych kwestii i życzymy dużo zdrowia!