Grażyna Bukowska była prawdziwą gwiazdą TVP. Do telewizji trafiła przez przypadek, wygrywając organizowany przez stację publiczną konkurs na prezenterkę. Nigdy wcześniej nie wiązała swojej przyszłości z mediami, a tuż przed otrzymaniem angażu w programie "Studio 2" ukończyła Uniwersytet Warszawski na Wydziale Biologii. Przez ponad dwadzieścia lat spełniała się w roli dziennikarki Telewizji Polskiej, później współpracowała z TVN, aż w końcu na stałe zniknęła z show-biznesu. Z dala od świateł reflektorów rozwija swoją karierę zawodową.
Zadebiutowała w TVP w 1979 roku. Dość szybko stała się ulubienicą widzów, dlatego z programów "Dzień dobry w kręgu rodziny" i "Telewizyjny Kurier Warszawski" awansowała do głównego wydania "Wiadomości". W 2001 roku podjęła nagłą decyzję o odejściu z telewizji. W jednym z wywiadów dla "Faktu" wyznała, dlaczego zrezygnowała z kariery prezenterki.
Pewne rzeczy robiliśmy dla świętego spokoju. Wydawało nam się, że jak się postawimy, to przyjdą gorsi od nas. Trochę w tym było pychy, a trochę lęku przed utratą pracy. Nie narzekam i absolutnie nie tęsknię za telewizją. Spędziłam w telewizji cudowne lata, ale to już za mną. To zniknięcie z wizji to moja świadoma decyzja i jej nie żałuję. Nie chcę więc nawet wspominać czasów telewizyjnych, bo to jeszcze nie ten okres.
Bukowska nie porzuciła mediów na długo. Przez jakiś czas pracowała w "Super Expressie" i przyjęła propozycję prowadzenia "Pytania na śniadanie" u boku Tadeusza Sznuka. Po kilku wydaniach porannego programu ponownie zniknęła z TVP i zrobiła sobie trzyletnią przerwę od pracy w telewizji. W 2006 roku zajęła stanowisko kierownika kanału historyczno-dokumentalnego TVN, jednak już nigdy nie wystąpiła przed kamerami w roli prowadzącej. Po zerwaniu współpracy ze stacją zajęła się PR-em.
Dziennikarka od ponad dekady jest docenianym specjalistą ds. public relations. Była rzecznikiem prasowym amerykańskiej firmy zajmującej się wydobyciem ropy naftowej, a aktualnie pracuje dla Chevron Polska.