W poniedziałek Anna Kowalska z TVN poinformowała o zakończeniu współpracy ze stacją. Okazało się, że powodem zmiany jest zamknięcie oddziału w Paryżu. Dziennikarka na Twitterze wyraziła ubolewanie z powodu zaistniałej sytuacji.
Anna Kowalska przygotowywała w TVN relację dla "Faktów" i spotkania wideo pt. "Rozmówki francuskie". Stacja postanowiła zlikwidować stanowisko korespondenta w Paryżu i tym samym zamknąć funkcjonujący tam oddział. Pracę straciła dziennikarka, która o decyzji poinformowała na swoim koncie na Twitterze.
Kończy się pewien rozdział. TVN zamyka placówkę w Paryżu. Serdecznie dziękuje za te ostatnie pięć i pół roku. To był czas niezapomnianych wspomnień. Biura w Paryżu nie będzie, ale ja nad Sekwaną zostaję i z niecierpliwością czekam na kolejne wyzwania - napisała zachowawczo dziennikarka.
Kowalska została zapytana przez Wirtualne Media o odczucia na temat decyzji telewizji.
Praca korespondentki była niezapomnianym przeżyciem, dała mi wspomnienia, które zostaną ze mną na zawsze. Nie mogę doczekać się kolejnych wyzwań. Zostaję w Paryżu, bo tu czuję się najlepiej. Jestem tu od 2013 roku i od początku z Francją wiązałam swoją przyszłość.
To już kolejna zaskakująca decyzja TVN-u na przestrzeni kilku miesięcy. Jakiś czas temu nadawca zamknął także biuro w Moskwie, a pracujący tam korespondent Andrzej Zaucha został oddelegowany do przygotowywania materiałów o Ukrainie oraz Białorusi. Niedawno ze stacją TVN24 pożegnał się również główny prowadzący, Igor Sokołowski. Nie przyznał, co było powodem jego decyzji, jednak w wiadomości, którą wysłał do kolegów i koleżanek z pracy, wspomniał o uczciwości.
Zobacz też: Agustin Egurrola komentuje swoje przejście do TVP? Zamieścił wymowny wpis. "Nic nie poczeka"