Aleksandra Żebrowska jest jedną z tych gwiazd, które na swoim profilu na Instagramie stronią od zakłamywania rzeczywistości i pokazują życie takim, jakie jest. Z jej publikacjami utożsamiają się tysiące Polek. Mama Franciszka, Henryka i Feliksa nie tylko dzieli się z obserwatorami własnymi doświadczeniami, ale także stara się obalić mit "matki idealnej".
Fenomen Aleksadry Żebrowskiej polega na tym, że choć pokazuje trudną często rzeczywistość, robi to w sposób nieprzytłaczający odbiorcy i maksymalnie żartobliwy. Mimo że zdarza jej się jeść i jednocześnie karmić synka piersią, jej zdjęcia wciąż, jak twierdzą jej fani, "zachęcają do macierzyństwa".
Teraz Aleksandra Żebrowska poruszyła temat nietrzymania moczu i jak zwykle zrobiła to w swoim stylu. Z tym problemem boryka się wiele kobiet i dla wielu jest to wstydliwa przypadłość, o której wolą nie mówić. Żona Michała Żebrowskiego postanowiła porozmawiać o tym z obserwatorami i przedstawić tę przypadłość w mniej patetyczny i wzbudzający wstyd sposób.
Na zdjęciu widzimy Olę ubraną w strój sportowy, która trenuje skoki na skakance. Pod fotografią znalazł się żartobliwy podpis:
Kto by pomyślał, że w skakaniu na skakance najtrudniejsze będzie trzymanie moczu. #niejesteśsama #postpartumjumprope #momofthree #cantholdmypee - czytamy.
Fani docenili post Oli:
Że w tak zabawny sposób można poruszyć tak ważny temat. Uwielbiam! - napisała jedna z obserwatorek.
Do problemu przyznały się też inne gwiazdy, w tym Paulina Krupińska i Hanna Zborowska:
Na trampolinach jest to samo
Ja tak miałam na kangoo jumpach i jak kichałam - napisały celebrytki.
Postawa gwiazdy, która wykorzystuje swoją popularność i w wielu przypadkach "wygodniejszą pozycję", by dodać komuś odwagi i otuchy, zasługuje na szacunek i podziw.