• Link został skopiowany

Jacek Kurski ekscytuje się Sylwestrem marzeń TVP. Internauci są innego zdania: Ciekawe, czy statystyki zakażeń pójdą w górę?

Jacek Kurski rzeczywiście ma powody do radości. Sylwester Marzeń TVP - zgodnie z przewidywaniami - zgromadził przed telewizorami największą publiczność. Niesmak jednak pozostaje, co widać pod entuzjastycznym wpisem prezesa na Twitterze.
Sylwester Marzeń 2020 TVP
Fot. AKPA // Dawid Zuchowicz / Agencja Wyborcza.pl

Jacek Kurski powymijał obowiązujące przepisy i urządził jednak sylwestra w TVP. Tym razem Sylwester Marzeń wylądował w amfiteatrze w Ostródzie, i choć do ostatniego momentu było trochę niepewności, czy uda się znaleźć wystarczającą liczbę tancerzy/statystów, którzy zapełnią widownię, to koniec końców to Telewizja Polska zgromadziła przed ekranami zamkniętych w domach widzów.

Sylwester Marzeń TVP. Jacek Kurski triumfuje na Twitterze

Jacek Kurski swojemu szczęściu dał upust - oczywiście - na Twitterze. W środku nocy sylwestrowej, już po północy, podzielił się wynikami oglądalności wszystkich dwóch sylwestrów telewizyjnych, które można było w Polsce oglądać. TVP pokonała tu Polsat. Prezes TVP postanowił podziękować wszystkim zaangażowanym w powstanie show, zrealizowanego w Ostródzie na żywo. Zrobiła się z tego niezła wyliczanka:

Dziękuję całej ekipie TVP. Reżyserii, produkcji, realizacji, choreografii na scenie i w amfiteatrze, twórcom i obsłudze światła, multimediów, dźwięku, scenografii, obsłudze, wszystkim, którzy po testach na covid, z zachowaniem zasad bezpieczeństwa i reżimu epidemicznego stworzyli to wspaniałe show - napisał przed 4 w nocy.
Z serca dziękuję Widzom Telewizji Polskiej za 5. z rzędu wspaniale zwycięstwo, które dali Sylwestrowi Marzeń. 5,9 mln obejrzało wielkie taneczne show TVP2 (8,04 mln w peaku o 0,07 "Nie wolno zabić tej miłości" Zenka Martyniuka). Sylwestrową Moc Przebojów (Polsatu - przyp. red.) - średnio 3,2 mln, peak 4,75 mln o godz. 0:04.

Z tymi zasadami bezpieczeństwa tymczasem jest tak, że nas, zwykłych ludzi, obowiązywał zakaz przemieszania się i gromadzenia w grupkach większych, niż rodzinna lub pięcioosobowa. Co działo się tej nocy w ostródzkim amfiteatrze... Dość powiedzieć, że ta nie-impreza masowa była cokolwiek masowa.

W rozporządzeniu nie ma mowy, że testy czy zachowanie jakiś zasad zwalniają z zakazu organizowania zgromadzeń ponad pięciu osób - dociskają triumfującego Kurskiego komentujący.
Ciekawe, czy statystyki zakażeń pójdą w górę? Ohhhh, wait...
Tak było, nie zmyślam. Wcale nie było ludzi bez maseczek. To tylko pracownicy-statyści, a w miejscu pracy nie trzeba nosić maseczek.
A jak ktoś ze statystów, którym płaciliście 500 złotych, przyniesie wirusa do domu i nie daj Bóg, zarazi kogoś z rodziny, to zapłacicie za leczenie? Weźcie, idźcie w... Jesteście kompletnie oderwani od rzeczywistości.

W myśl zasady, że jeśli czegoś bardzo się chce, ale nie wolno, to można, sylwester TVP odbył się, a na widownię zgarnięto tłumek statystów/tancerzy "z poczuciem rytmu" z Agencji Statystów i Epizodystów Barbary Bartosiewicz. Teoretycznie każdy miał test. Teoretycznie każdy był w pracy. A nie teoretycznie każdego z nas obowiązywał apel/rozporządzenie premiera Morawieckiego, przez co zamknięto nas w domach. I tylko otwarte zostaje pytanie, czy skoro ostródzka impreza skończyła się około godziny 4 nad ranem, to statyści nocowali w amfiteatrze, czy jednak przenieśli się do zamkniętego, ale otwartego dla TVP, hotelu, skoro obowiązywał do 6 rano zakaz przemieszczania się...

Zobacz wideo Mandat za spacer w sylwestra? Niejasne wypowiedzi przedstawicieli rządu
Więcej o: