Piotr Machalica tuż przed śmiercią zadzwonił do żony. Tak brzmiała ich ostatnia rozmowa. Piękne wyznanie

Podczas pogrzebu Piotra Machalicy w imieniu jego żony przemówił Cezary Żak. Dzięki temu dowiedzieliśmy się, jak wyglądała ostatnia rozmowa aktora z małżonką.

Piotr Machalica zmarł 14 grudnia br. w wieku 65 lat. Odejście aktora odbiło się szerokim echem w mediach. Pogrzeb artysty zorganizowano w piątek, 18 grudnia w Kościele Środowisk Twórczych na Placu Teatralnym w Warszawie. Dzień później zaplanowano przewiezienie urny do Częstochowy, gdzie ta ma być złożona w grobie rodzinnym. Podczas ostatniego pożegnania artysty w kościele pojawiło się około 40 osób, w tym także znani koledzy i koleżanki z branży m.in.: Krystyna Janda, Artur Żmijewski, Piotr Polk, Hanna Śleszyńska, czy Cezary Żak, który publicznie przemówił w imieniu żony zmarłego aktora - Aleksandry Machalicy.

Ostatnie słowa Piotra Machalicy

Aleksandra Machalica wyszła za Piotra Machalicę niespełna trzy miesiące temu. Żona zmarłego aktora stroni od wystąpień publicznych, więc nawet podczas pogrzebu męża nie zdecydowała się przemawiać. Jej słowa odczytał Cezary Żak. Dowiedzieliśmy się przy okazji, że Piotr Machalica jeszcze na chwilę przed intubacją zadzwonił do żony. Co jej powiedział?

(...) Specjalnie podziękowania kieruję do zespołu lekarzy, którzy 11 grudnia o godz. 19:54, którzy przed samą intubacją i podłączeniem męża do respiratora, pomogli mu wykonać telefon do mnie. Za tę ostatnią rozmowę, za to pożegnanie, za te ostatnie "kocham cię". Będę Wam wdzięczna do końca życia - wspominała ostatnią rozmowę. 

Właśnie tymi słowami zakończyła się uroczystość pogrzebowa Piotra Machalicy. Cezary Żak, cytując żonę zmarłego kolegi, nie mógł powstrzymać się od wzruszenia. 

Zobacz wideo Krystyna Janda o uchodźcach: "Bez nowych kultur Europa nie będzie się rozwijać"
Więcej o:
Copyright © Agora SA