Królowa Elżbieta nie ma powodów do radości. Jej i tak nadszarpane zaufanie do wnuka, po raz kolejny zostało wystawione na próbę. Choć sam gest, na który zdecydował się wraz z żoną książę Harry nie budzi zastrzeżeń, ma on mieć ukryte znaczenie. Dodatkowo cała sytuacja miała miejsce bez wiedzy brytyjskiej monarchini, co szczególnie ją dotknęło. Na jaki pomysł tym razem wpadli Harry i Meghan?
Harry i Meghan oddają swoją posiadłość w Anglii. Królowa jest wściekła
Księżniczka Eugenia i Jack Brooksbank spodziewają się pierwszego dziecka. Nic dziwnego, że para rozglądała się za spokojną posiadłością, z dala od zgiełku miasta. Z pomocą wyszedł książę Harry i Meghan Markle, oferując kuzynom swój zabytkowy dom, który... był prezentem ślubnym od królowej. Cała posiadłość przed ślubem Harry'ego została dokładnie wyremontowana za ogromne pieniądze. W domu mają się również znajdować dzieła sztuki prosto z Royal Art Collection, które para, również w ramach prezentu, mogła samodzielnie wybrać. Elżbieta II przeżyła szok, zwłaszcza, że transakcja przebiegła całkowicie bez jej wiedzy! Według "The Globe" potajemna listopadowa przeprowadzka księżnej Eugenii i jej wybranka była prawdziwym wstrząsem dla monarchini.
To pewny znak, że nigdy nie wrócą do Wielkiej Brytanii, i ostateczny policzek dla Jej Królewskiej Mości, która podarowała Harry'emu i Meghan domek w prezencie - doniosło źródło dla amerykańskiego magazynu.
Mimo że zabytkowy dwór pozostanie w rodzinie królewskiej, sama Elżbieta II ponoć nie jest w stanie pogodzić się z podjętą bez jej zgody decyzją.
Harry i Meghan zagrali monarchini na nosie
Choć formalnie dom cały czas należy do księcia Harry'ego i jego rodziny, w samej posiadłości szczęśliwie aklimatyzuje się księżniczka Eugenia wraz z mężem.
Harry i Meghan są zachwyceni, że mogli dom przekazać komuś na miejscu, kto bardziej go potrzebuje. Zwłaszcza, że księżniczka Eugenia niedługo powita na świecie pierwsze dziecko - miała zdradzić osoba z otoczenia dla brytyjskiego wydania "Hello!".
Jak widać, choć Harry'ego i Meghan dzielą od Królowej Elżbiety tysiące kilometrów, wciąż są w stanie ją zaskoczyć. Niestety nie w sposób, w jaki życzyłaby sobie tego sama monarchini.
