Na początku grudnia Pałac Buckingham wydał oświadczenie, z którego wynika, że królowa Elżbieta II i książę Filip spędzą Boże Narodzenie w Windsorze. Pierwszy raz od 33 lat nie zobaczą się w tym czasie z resztą rodziny.
W tym roku Boże Narodzenie brytyjskich royalsów będzie wyglądało nieco inaczej. Królowa Elżbieta i książę Filip nie spędzą świąt w wiejskiej posiadłości Sandringham, sąsiadującej z Morzem Północnym. Pozostaną w tym czasie na zamku w Windsorze i to pierwszy raz od 33 lat.
Mimo licznych zmian w życiu brytyjskiej monarchii, na zamku nie zabraknie dekoracji, które wprowadzą zwiedzających w magiczny klimat. Na osoby, które zdecydują się odwiedzić otwartą część królewskiej posiadłości, czekają liczne atrakcje.
Głównym elementem świątecznego wystroju jest wysoki na około sześć metrów świerk pospolity, pochodzący z Windsor Great Parku. Drzewo znajduje się w St. George's Hall - największym pomieszczeniu zamku. Jest ozdobiony trzema tysiącami lampek i setkami błyszczących ozdób. Jego udekorowanie miało zająć personelowi aż dwa dni.
W Inner Hallu z kolei stoi kolejna choinka ozdobiona połyskującymi światełkami. Przestrzeń stworzona przez Jerzego IV w XIX wieku jako miejsce oficjalnego powitania gości, jest teraz pierwszym pokojem, które widzą turyści, gdy wchodzą do zamku.
Ponadto pojawiła się też wyjątkowa złota zastawa, składająca się z ponad czterech tysięcy elementów używana przez royalsów podczas oficjalnych bankietów. W pozostałych częściach zamku świąteczne dekoracje uzupełniają różnobarwne elementy. Girlandy zdobią Wielkie Schody, w których znajdują się jedne z najbardziej znanych broni i zbroi z królewskiej kolekcji.
Na bogato?