• Link został skopiowany

Kinga Duda skomentowała wyrok Trybunału ws. aborcji. "Wybór, a nie przymus"

Kinga Duda przerwała milczenie. Córka prezydenta zaskoczyła swoim oświadczeniem w sprawie wyroku Trybunału Konstytucyjnego na temat aborcji embriopatologicznej.
Kinga Duda
prezydent.pl, fot. Eliza Radzikowska-Białobrzewska

Czwartkowy wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji odbił się głośnym echem nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Od kilku dni kobiety (i nie tylko) protestują w dużych oraz mniejszych miastach. Protest odbywa się też wirtualnie. Tu prym wiodą gwiazdy i celebrytki, które to postanowiły wykorzystać zasięgi w mediach społecznościowych do podzielenia się swoim rozgoryczeniem, a i nierzadko do podzielenia się trudnymi ciążowymi historiami.

Zobacz wideo Protesty po wyroku Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji

Kinga Duda nie zgadza się z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego

Andrzej Duda nadal nie odniósł się ani do wyroku TK, ani do zamieszania na ulicach polskich miast. Podobnie jego małżonka, Agata Duda. Niespodziewanie głos zabrała Kinga Duda. Córka prezydenta zamieściła długie oświadczenie na swoim profilu na Twitterze. Wynika z niego, że jest przeciwniczką ingerowania w postanowienia kompromisu aborcyjnego, który obowiązuje od blisko 30 lat.

Uważam, że moje przemyślenia i poglądy to moja prywatna sprawa i nie mam obowiązku dzielenia się nimi z opinią publiczną. Chociaż nie jestem sędzią, politykiem, parlamentarzystą, a co za tym idzie, nie mam wpływu na kształt prawa w Polsce, to jednak jako młoda kobieta, która być może kiedyś będzie matką, postanowiłam, w ramach pewnego wyjątku, przedstawić moje stanowisko w sprawie wyroku TK z 22 października - czytamy na wstępie.

Kinga Duda zaznaczyła, że nie potrafi w pełni postawić się w sytuacji, w jakiej znajduje się "kobieta, która oczekując dziecka, dowiaduje się, że stwierdzono u niego ciężkie i nieodwracalne uszkodzenie". Wierzy jednak, że sama nie zdecydowałaby się na aborcję, ale nie namawia innych do takiego samego myślenia.

Rozwiązanie istniejące dotychczas dawało możliwość wyboru. Wybór, a nie przymus. Kobieta mogła, ale nie musiała z tego prawa korzystać. W sprawie tak niewyobrażalnie trudnej, jak wizja urodzenia dziecka, które może umrzeć minuty czy godziny po porodzie, decyzja o kontynuacji lub przerwaniu ciąży, powinna być pozostawiona kobiecie i podjęta zgodnie z jej własnym sumieniem, jej systemem wartości, z jej własnymi przekonaniami. Bo to ta kobieta mierzy się z konsekwencjami swojej decyzji do końca życia - dodała.

Zaskoczeni?

Kinga Duda doradczynią prezydenta Andrzeja Dudy

Przypomnijmy, że niecały miesiąc temu Kinga Duda otrzymała nowe - społeczne - stanowisko doradcy swojego ojca, prezydenta Andrzeja Dudy. Do tej pory nie było jasne, jakimi dokładnie kwestiami będzie się zajmować jako prezydencka doradczyni prócz tego, że miała doradzać w sprawach "ludzi młodych i młodzieży". Również jej oświadczenie nie jest tak naprawdę jej "radą" dla prezydenta. Kto wie, być może jednak Andrzej Duda weźmie pod uwagę głos swojej córki w kwestii, którą Polacy żyją od prawie tygodnia.

Więcej o: