Książę Azim nie żyje. 38-letni syn Sułtana Brunei zmarł 24 października, a informację o jego śmierci potwierdził rząd. Książę, który był czwarty w kolejce do tronu, uważany był za ulubieńca narodu i największego celebrytę w kraju. Drugi syn bajecznie bogatego sułtana Brunei uwielbiał wystawne życie. Kochał imprezy i często brylował wśród największych gwiazd. Złośliwi twierdzili, że celebryci zastępowali mu rodzinę. Kim był brunejski książę, który przyjaźnił się z Mariah Carey?
Zobacz też: Nie żyje syn sułtana Brunei. Książę Azim miał 38 lat. W Hollywood znali go wszyscy
Niektórzy twierdzą, że książę Azim słabość do hedonistycznego stylu życia odziedziczył po swoim wujku. Książę Jefri przez lata był uważany za rodzinnego playboya, kochającego szybkie samochody i huczne imprezy.
Niestety, rodzina Azima nie akceptowała jego showbiznesowych zainteresowań. Próbowali odciąć go od wpływów gwiazd Hollywood, dlatego wysłali do prestiżowej Królewskiej Akademii Wojskowej w Sandhurst, gdzie miał przejść dziesięciomiesięczne szkolenie. Zrezygnował po dwóch tygodniach.
Ulubieniec mieszkańców Brunei kształcił się także na Oxford Brookes University, gdzie ukończył studia polityczne i stosunki międzynarodowe. Azim znany był ze swojej dobroduszności i działalności filantropijnej. Regularnie wspierał fundację "Make-a-Wish" oraz organizację "Fashion For Relief". Tej pierwszej przekazał dochód ze sprzedaży torebek, które zaprojektował w 2009 roku dla marki "MCM".
Książę próbował swoich sił także jako producent filmowy. W branży funkcjonował pod pseudonimem Azim Bolkiah, a jego największym sukcesem był z pewnością film "Nie jesteś sobą" z 2014 roku, w którym zagrała Hilary Swank.
Książę Azim nie żyje. Syn Sułtana Brunei przyjaźnił się z Mariah Carey
Azim był prawdziwą duszą towarzystwa. Uwielbiali go najsławniejsi i najbogatsi. Książę przez długi czas przyjaźnił się z Mariah Carey, z którą często pojawiał się na hollywoodzkich imprezach. Mężczyzna żartował nawet, że chce być fotografowany w towarzystwie takich sław jak Claudia Schiffer czy Kate Moss. Znał Michaela Jacksona, lubił Naomi Campbell i doceniał talent Raquel Welch. Mężczyzna, którego majątek szacowano na 3,84 miliarda funtów, chętnie dawał swoim przyjaciołom drogie prezenty. W torbach wręczanych na jego imprezach można było odnaleźć bilety na safari i drogie kosmetyki.
W 2019 roku amerykański dziennikarz Perez Hilton zdradził w jednym ze swoich filmików na YouTube, że książę Azim jest gejem. Informacja poruszyła media, jednak nigdy nie została oficjalnie potwierdzona. Wiadomo jednak, że miliarder jednak wspierał społeczności LGBT, a o ich problemach rozmawiał między innymi z Caitlyn Jenner.
Zmarł nagle, 24 października. Został pochowany – zgodnie z tradycją – w dniu swojej śmierci. W związku z pandemią koronawirusa na pogrzebie księcia pojawiła się jedynie najbliższa rodzina. Na uroczystościach zabrakło sław nazywanych przez mężczyznę przyjaciółmi. Nie było Pameli Anderson, która śpiewała na jego 30. urodzinach. Zabrakło Naomi Campbell, z którą pozował do zdjęć na pokazach mody. Po śmierci księcia Azima rząd Brunei ogłosił tygodniową żałobę narodową.
