Meghan Markle jako księżna i żona księcia Harry'ego nie może narzekać na finanse. Choć oboje odeszli z rodziny królewskiej, nadal w znacznej części są utrzymywani przez brytyjskich podatników. Nic więc dziwnego, że na ostatnim opublikowanym zdjęciu Meghan ma na sobie biżuterię, której wartość przekracza milion złotych. Co tyle kosztuje?
Meghan Markle na ostatnim oficjalnym zdjęciu wyglądała naprawdę świetnie. Spostrzegawczy fani zauważyli, że sam dwuczęściowy garnitur od Alexandra McQueena jest warty prawie 2300 funtów, czyli około 9200 tysięcy złotych. To jednak niejedyna droga rzecz. Furorę robi biżuteria.
Meghan ma pierścionek zaręczynowy o wartości 271 000 funtów, czyli ponad milion złotych i niezwykle ważny zegarek. Okazuje się, że zegarek firmy Cariter należał wcześniej do księżnej Walii - Diany, a jego wartość to 17 800 funtów, czyli około 71 200 tysięcy złotych. Podobno to ulubiony element biżuterii, który dostała Meghan po teściowej.
Oprócz tego była księżna miała jeszcze jeden akcent, związany z księżną Dianą. To pierścionek na najmniejszym palcu, który wykonany jest z 24-karatowego złota i akwamarynu. Został zamówiony po rozwodzie księżnej Di i księcia Karola. Jego wartość (z upływem czasu rośnie), a obecnie szacuje się na 75 000 funtów, czyli około 300 000 tysięcy złotych.
Meghan Markle nie po raz pierwszy miała seledynowy pierścień na ręku. Warto dodać, że miała go także na swoim ślubie, jednak pierwszy raz nosiła go na małym placu.