Meghan Markle i książę Harry prężnie spełniają się jako aktywiści i w ramach swojej charytatywnej pracy udzielili wywiadu Malali Yousafzai, pakistańskiej działaczce na rzecz praw kobiet i laureatce Pokojowej Nagrody Nobla w 2014 roku. Rozmowa została przeprowadzona z okazji Międzynarodowego Dnia Dziewczynek. Rodzice małego Archiego i noblistka poruszyli kwestie związane między innymi z dostępem kobiet do edukacji oraz kryzysem klimatycznym. Była książęca para, która połączyła się z aktywistką z kanapy w posiadłości w Santa Barbara, opowiedziała także o swoim synku. Archie nie przypomina już malucha znanego ze zdjęć opublikowanych w mediach przed wybuchem pandemii.
Film został opublikowany na kanale YouTube i stronie internetowej fundacji Malaly. Meghan zaprezentowała się w szykownej czarnej bluzce bez rękawów oraz w białych spodniach, a Harry postawił na klasyczną białą koszulę. Choć oboje utracili tytuły książęce, zostali przedstawieni jako "książę" i "księżna".
Zobacz też: Królowa zabierze Harry'emu i Meghan tytuły książęce? Uwagę zwraca to, jak nazwała ich w oświadczeniu
Meghan wyglądała naprawdę kwitnąco, a z jej twarzy praktycznie nie schodził uśmiech. W rozmowie przyznała, że jest w uprzywilejowanej pozycji:
Jeśli chodzi o edukację, nie tylko miałam możliwość chodzenia do szkoły w młodym wieku, ale także studiowałam - powiedziała była księżna.
Para zdradziła, że ich synek Archie rośnie jak na drożdżach. Dzięki pandemii i zamknięciu w domu, Harry i Meghan mieli okazję dokładnie przyjrzeć się dorastającemu chłopcu:
Oboje widzieliśmy, jak Archie stawiał pierwsze kroki, widzieliśmy jego pierwszy bieg, jego pierwszy upadek, wszystko - przyznał dumny Harry.
Wtórowała mu zachwycona Meghan. 39-latka doszukuje się w pandemii także pozytywnych aspektów:
To po prostu fantastyczne i pod wieloma względami mamy szczęście, że ten czas sprawił, iż możemy zobaczyć, jak rośnie. Gdyby nie było Covida, podróżowalibyśmy i pracowalibyśmy bardziej poza domem i wiele byśmy przegapili.
Wideoczat wyraźnie pokazał, że Meghan i Harry tworzą zgrany duet i zdołali zbudować w Stanach Zjednoczonych swój własny azyl. Chemię między małżonkami zauważyła nawet prowadząca rozmowę aktywistka:
To szczęście, że masz tak wspaniałą towarzyszkę jak Meghan – przyznała noblistka.
Trzeba przyznać, że jedna z najsłynniejszych par w show-biznesie aż promienieje szczęściem. Wszystko dlatego, że zamieszkali wreszcie na swoim?