31 marca spełniło się nieoczekiwane i chyba największe marzenie Meghan Marke i (byłego już) księcia Harry'ego. Para przestała pełnić królewskie obowiązki i stała się niezależna finansowo. Młodzi od razu wyprowadzili się z posiadłości królowej i udali się do słonecznego Los Angeles, aby tam zacząć nowe życie. Jednak sąsiedzi szybko mieli ich dosyć. Od tamtej pory mały Archie nie widział żadnego członka rodziny ze strony taty. I nic nie zapowiada, aby miało się to zmienić.
Królowa już nie zobaczy Archiego?
Elżbieta II od marca izolowała się razem z księciem Filipem na zamku w Windsorze. Po kilku miesiącach królowa zdecydowała, że w końcu przyszedł czas na wielkie rodzinne spotkanie. Co roku najbliżsi Elżbiety spędzają razem z nią czas w Szkocji, w zamku Balmoral. To właśnie tam mogą odpocząć od codziennych obowiązków i zainteresowania mediów. Dickie Arbiter, który był w przeszłości sekretarzem prasowym królowej, tak opisywał brytyjskiej prasie posiadłość:
Wydaje się, że to miejsce jest drugim domem królowej. W lipcu opuszcza pałac i zaszywa się tam aż do początku października. Tam może uciec od wszystkiego i może cieszyć się dwoma miesiącami wakacji.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Królowa Elżbieta po raz pierwszy od wybuchu pandemii pokazała się publicznie. Monarchini wybrała się na konną przejażdżkę
Królowa już wysłała zaproszenie do całej rodziny. Do niej i jej męża mają dołączyć książę Karol, książę William oraz księżna Kate z dziećmi. Elżbieta nie zapomniała również o swoim drugim wnuku - Harrym. Jednak jak podaje Daily Mail, były książę oraz jego żona nie przyjmą zaproszenia.
Oznacza to, że po raz kolejny królowa straci szansę na spotkanie rocznego Archiego. Królewscy eksperci zadają natomiast pytanie: czy Elżbieta jeszcze kiedykolwiek go zobaczy? Na razie informacje, które są publikowane w brytyjskiej prasie temu nie wróżą.
Wygląda na to, że między Meghan i Harrym a królową wciąż panują chłodne stosunki. Mamy jednak nadzieję, że jeszcze pokażemy Wam zdjęcia z wielkiego rodzinnego spotkania.
