• Link został skopiowany

Przemek Kossakowski łamie przepisy drogowe. Nieświadomie wkopała go Martyna Wojciechowska. Błyskawiczna reakcja ratowniczki medycznej

Martyna Wojciechowska dodała zdjęcie z Przemkiem Kossakowskim z okazji Dnia Chłopaka. Nie spodziewała się, że będzie ono aż tak szeroko komentowane, a jej narzeczony zostanie posądzony o łamanie przepisów.
Martyna Wojciechowska i Przemek Kossakowski
Instagram.com/ martyna.world

W tym roku gwiazdy chętniej niż zwykle publikowały w mediach społecznościowych zdjęcia ze swoimi ukochanymi z okazji Dnia Chłopaka. Do tej grupy dołączyła Martyna Wojciechowska, która od jakiegoś czasu zaręczona jest z Przemkiem Kossakowskim. Podróżniczka jednak niechcący pokazała, że jej ukochanemu zdarza się złamać przepisy.

Przemek Kossakowski jeździ bez zapiętych pasów

Wojciechowska dodała zdjęcie z okazji Dnia Chłopaka, które zrobiła podczas wspólnej jazdy samochodem. Okazuje się, że wreszcie znaleźli trochę wolnego czasu i wybrali się na urlop.

DZIEŃ CHŁOPAKA! A tak się składa, że ten chłopak obok mnie jest wyjątkowy. My w drodze na WAKACJE! Nareszcie! A jak u Was? I jak Wasze chłopaki? M. - napisała.

Internauci w komentarzach nie kryli sympatii dla zakochanych.

Szczęście widać w Twoich oczach. Jesteście ogromną dawką pozytywnej energii.
Ty wyjątkowa. On wyjątkowy. Super, że znaleźliście się na tym świecie.
Takiej pary jak wy to nie ma nigdzie na świecie! Jesteście bardzo wyjątkowi - piszą.
 

Jednak niektórzy zwrócili uwagę na to, że Kossakowski, który jest kierowcą, nie ma zapiętych pasów.

Kocham. Niech chłopak zapnie pas, żebyście żyli wiecznie. Wspaniałych wakacji - napisała Ane Ratownica, ratowniczka medyczna znana z różnych programów stacji TVN.
Zobacz wideo Idealnie się dobrali

Niestety, Kossakowski nie ma na swoje zachowanie wytłumaczenia. Widać, że prowadzi samochód, więc takie zachowanie jest karalne. W Polsce za to grozi mandat w wysokości 100 złotych, można też dostać dwa punkty karne. Jeśli do naruszenia przepisów doszło za granicą, kara może być surowsza.

Więcej o: