Maryla Rodowicz co roku daje dziesiątki koncertów, jednak pandemia koronawirusa wymusiła na niej przymusowy urlop od sceny. Wprowadzone w związku z zagrożeniem restrykcyjne obostrzenia szczególnie uderzyły w osoby związane z branżą artystyczną. Wśród gwiazd, którzy otwarcie mówili o swoich ekonomicznych problemach była właśnie Maryla Rodowicz. Piosenkarka w jednym z wywiadów przyznała, że jej głównym źródłem dochodu były występy. 74-latka nie może liczyć na pieniądze z tantiem, ponieważ nie jest autorką wykonywanych przez siebie utworów:
Tyle zarobię, ile sobie wyśpiewam gardłem. Wcześniej nie narzekałam, bo kalendarz pękał w szwach, więc miałam regularny przypływ gotówki. Teraz jest gorzej, ale trzeba patrzeć z optymizmem w przyszłość i mieć nadzieję, że będzie lepiej.
Okazuje się jednak, że sytuacja ekonomiczna Maryli Rodowicz nie jest wcale taka zła, jak opisują ją media. Słynna wokalistka zareagowała na mocne nagłówki pojawiające się na portalach plotkarskich i w rozmowie z "Twoim imperium" zauważyła, że media wyolbrzymiają jej problemy:
Bardzo się zdenerwowałam, gdy przeczytałam o tym w gazecie. To były takie z igły widły. Padło pytanie, czy jadę na wakacje. Odpowiedziałam, że od paru lat nie byłam na wakacjach. I napisali, że nie mam pieniędzy. A ja bardzo nie lubię narzekać.
Artystka przyznała również, sama musi dbać o swoje finanse i nieco rozsądniej rozporządzać domowym budżetem:
A to akurat była prawda, bo koszty życia mam duże. Utrzymanie domu, raty za samochód, właśnie kostiumy. To wszystko kosztuje. […] Pojechałabym na Mazury na ryby, choć na kilka dni. Gdzieś z dala od ludzi - przyznała Maryla.
Oszczędności jednak nie wchodzą w grę w przypadku wydatków związanych z wizerunkiem scenicznym:
Na kostiumach nie oszczędzam, bo jest to mój wizerunek. Nie wyobrażam sobie, że mogłabym wystąpić w czymś starym.
Trzeba przyznać, że Maryla Rodowicz to prawdziwa ikona scenicznego stylu, a jej kostiumów nie powstydziłaby się sama Grace Jones. Zobaczcie w naszej galerii najbardziej oryginalne stroje Maryli z ostatnich lat. Rzeczywiście, na koncertowym show nie warto oszczędzać.