Wybory prezydenckie 2020 już za nami. Zgodnie z pierwszym sondażowymi wynikami prezydentem Polski przez kolejne pięć lat będzie Andrzej Duda. Według sondażu przeprowadzonego na zlecenie TVN24 kandydat PiS uzyskał 50,4 proc. głosów, a Rafał Trzaskowski 49,6 proc. głosów. Córka głowy państwa, Kinga Duda, skomentowała wybór Polaków.
Polecamy: Agata Duda i Kinga Duda w bliźniaczych stylizacjach podczas wieczoru wyborczego w Pułtusku.
Kinga Duda przyleciała z Londynu do Polski, aby wziąć udział w wyborach prezydenckich. Kiedy poznaliśmy już wyniki sondażowe, córka prezydenta wygłosiła specjalną przemowę. Młoda prawniczka nie tylko podziękowała wszystkim, którzy wspierali jej ojca w walce o urząd prezydenta na kolejne pięć lat, lecz także zdecydowała się powiedzieć kilka słów na temat równości i wzajemnego szacunku.
Dziękuję wszystkim, którzy wspierali mojego tatę. To dawało mu siłę, żeby wytrwać do końca. Oczywiście musimy poczekać na oficjalne wyniki wyborów, ale jeśli okaże się, że wygrał, to będzie dobrze wykonywał swoje obowiązki. Kocha ludzi, kocha ten kraj. Zrobi wszystko, żeby dla Polski było jak najlepiej.
Jednak niezależnie od tego, kto wygra te wybory, chciałabym zaapelować do państwa. żeby nikt nie bał się wyjść na ulicę. Wszyscy jesteśmy równi. Wszyscy zasługujemy na szacunek.
Trzeba przyznać, że słowa Kingi Dudy są niezwykle ważne i mamy nadzieję, że Polacy wezmą je sobie do serca. Możemy bowiem przypuszczać, że w swojej przemowie córka prezydenta nawiązała do wypowiedzi ojca, jakoby osoby LGBT nie były ludźmi. Przypomnijmy, że sam prezydent wyznał ostatnio, że on i Kinga Duda na wiele spraw inaczej się zapatrują.
ZOBACZ: Tak gwiazdy wybierały prezydenta. Joanna Przetakiewicz wyglądała jak na pokazie mody.