Joanna Moro niemal pięć miesięcy temu została mamą Ewy. Aktorka w czasie ciąży chętnie chwaliła się nagraniami z morsowania, co budziło spore kontrowersje. Teraz gwiazda wybrała się do ruskiej bani i pochwaliła się zdjęciami, jak karmi córkę.
Aktorka wybrała się z rodziną na Lubelszczyznę, gdzie spędzała czas na łonie natury. Chętnie publikowała zdjęcia z wakacyjnego wypadu. Pochwaliła się także zdjęciami z ruskiej bani, gdzie karmi córkę.
Uwielbiamy rosyjską banię! [...] Bo choć jestem morsem - to w gruncie rzeczy tak jak każdy uwielbiam ciepełko. Jeszcze jak są "wieniki" z brzozy czy dębu! I mąż cię tak fajnie "wychłosta" to już w ogóle bajka. Samo zdrowie! - napisała Joanna Moro na Instagramie.
Pod publikacją pojawiło się sporo komentarzy, w których fani zachwycali się widokiem matki karmiącej.
Najpiękniejszy widok świata. Ewunia rośnie jak na drożdżach.
Przepięknie wyglądacie, ale córcia jest prześliczna!
Piękny widok i najpiękniejsze chwile w życiu - pisali internauci.
Ruska bania to odmiana suchej sauny albo drewniana balia z piecem podgrzewającym wodę. Aktorka zdecydowała się skorzystać z drugiej odmiany sauny. Przebywa w pomieszczeniu, w którym znajduje się piec opalany drewnem, który nagrzewa ułożone na nim kamienie, oraz ławy do siedzenia.
Córka Joanny Moro ma niespełna 5 miesięcy, dlatego szukaliśmy informacji, czy przebywanie niemowlaka w saunie jest właściwe. Zdania ekspertów na temat dzieci w ruskiej bani są podzielone. Aktorka z pochodzenia jest Litwinką i tam tego typu praktyki są powszechnie stosowane. W Polsce lekarze zalecają raczej ostrożność w kwestii przyjścia z małym dzieckiem do sauny.