Borys Szyc odpowiada na materiał TVP. "Jesteście chorzy i to smutne. Czekam, aż walniecie w swoje dno"

Borys Szyc odniósł się do materiału TVP, który pojawił się w niedzielnym wydaniu "Wiadomości". Na Instagramie dodał obszerne oświadczenie, w którym wyraził swoje zdanie oraz opowiedział o chorobie alkoholowej.
Zobacz wideo

16 lutego w "Wiadomościach" pojawił się materiał, w którym skompromitowano Kingę Rusin. W żenujący sposób wyśmiano jej wpis, który dodała po after party po ceremonii rozdania Oscarów. Uznano w nim, że ośmieszyła Polskę. Ale to nie wszystko. Dziennikarze TVP poszli o krok dalej. Wprost usłyszeliśmy, że prezenterka "gardzi Polakami". Przy okazji oberwało się także Borysowi Szycowi, któremu wytknięto alkoholizm. Przeczytacie o tym TUTAJ.

Zobacz też: Borys Szyc wyzywa internautów, którzy skrytykowali go za relację z Oscarów 2019. Jest ostro. "Malek pozdrawia cię, biedny, polski, zakompleksiony szczurku"

Borys Szyc odpowiada TVP

W poniedziałek swoje oświadczenie wydała prowadząca "Dzień dobry TVN". Określiła dziennikarzy TVP jako "żałosne, kłamliwe kreatury". Teraz głos zabrał aktor, który dodał obszerny wpis. W pierwszej części opisał okres, gdy chorował. Zaczął od momentu, kiedy podjął decyzję o walce z nałogiem:

10 sierpnia 2014 roku podjąłem decyzję, żeby nie pić. Leżałem na kanapie bez sił, po wielodniowym piciu, po wielu latach picia, pozbawiony już sił i bliski śmierci. Na dworze był piękny, ciepły dzień, a ja ryczałem z bezsilności. Ale tliła mi się głowie jakaś lampka. Chcę żyć. Nie chcę tak umrzeć - wspomina.

Siły dodawała mu myśl o bliskich, jednak nie ukrywa, że alkohol był od niego silniejszy. Udał się po pomoc do specjalisty. Zdecydował się zawalczyć o nowe życie:

Chciałem być kimś, komu można zaufać. Kimś, komu się wierzy i patrzy na niego z szacunkiem. Bo widzicie, alkoholicy to mistrzowie kłamstwa i manipulacji. Wymyślają niestworzone historie żeby tylko móc pić dalej - dodał.
 

W drugiej części oświadczenia nie ukrywa, że "trzeźwienie to ciężka praca". W tym roku będzie świętować sześć lat, odkąd nie pije. Zapowiada, że jego bliscy nie zobaczą go już nigdy pijanego. Po tych wyznaniach zwrócił się do TVP:

Drogi Panie Sawicki z TVP! Drogie "Wiadomości"! Kłamstwo i manipulacje to oznaka chorego organizmu. Chory nie widzi, że jest chory. Ale po to ma innych wokół, żeby mu to uświadomili. Jesteście Państwo chorzy i to smutne. Ale to można leczyć. Trzeba tylko mieć odwagę dokonać zmiany - napisał dobitnie. 

Przy okazji zaapelował także do koleżanek i kolegów z TVP:

Chyba już nie da rady dalej udawać, że gracie i reżyserujecie nie w tym samym miejscu, w którym lecą "Wiadomości". Jeśli podejmujecie taką decyzję, rozumiem. Ale niech dzieje się to świadomie. Nie udawajcie, że nie widzicie tych kłamstw i manipulacji. Dajecie swoją twarz tym ludziom. 
 

Fani aktora w komentarzach zapewniają o swoim wparciu i gratulują mu odwagi, że otwarcie przyznaje się do choroby. Krytykują także działania TVP, które ich zdaniem są odrażające.

AW

Więcej o: