Meghan Markle cieszy się "wolnością" od królewskich obowiązków. Ponoć odkąd odeszła z mężem z dworu i wróciła do Kanady, odżyła, jest szczęśliwsza i ma głowę pełną pomysłów. Tyczą się one głównie życia zawodowego.
Brytyjskie media dotarły do kolejnych informacji na temat żony księcia Harry'ego. Niektórzy twierdzili, że Meghan źle znosi gwałtowne zmiany, które nastały w jej życiu w związku z odejściem z królewskiego dworu. Okazuje się, że prawda jest zupełnie inna.
Meghan nie żałuje decyzji i cieszy się, że nie jest niczym ograniczona. Powiedziała, że razem z mężem czują się, jakby zrzucili olbrzymi ciężar - zdradza osoba z ich otoczenia.
Była (?) księżna Sussex spełnia się w roli żony i matki. Jej przyjaciółka zdradza w rozmowie z Daily Mail, że świetnie odnajduje się również w roli perfekcyjnej pani domu.
Spędzali ostatnio sporo wolnego czasu jak prawdziwa rodzina. Meghan gotuje i robi domowe jedzenie dla Archiego.
To jednak nie koniec rewelacji. Meghan cieszy się, że może spędzać wolne chwile z synem, ale nie porzuca myśli o intensywnej pracy. Okazuje się, że jej współpraca z Disneyem to dopiero początek.
Meghan powiedziała, że jej praca z Disneyem jeszcze się nie zakończyła. Podkładanie głosu to dopiero początek i będzie jeszcze więcej współprac - dodaje przyjaciółka księżnej.
Powiemy szczerze, bardzo nas interesuje, jaką ścieżkę kariery wyznaczy sobie gwiazda. W końcu gdy nie jest ograniczana żadnym protokołem, ani królewskimi upomnieniami, może zrobić co tylko chce.
CW