Aleksander Kwaśniewski podzielił się z Radiem Kampus swoją ulubioną playlistą z tego lata. Utworów było aż jedenaście, były prezydent - jak widać - lubuje się w bardzo różnych, często odmiennych gatunkach.
Diego Cichy Don i 27Pablo, prowadzący jedną z audycji na Radio Kampus, poprosili Kancelarię Prezydenta o listę najchętniej słuchanych przez Aleksandra Kwaśniewskiego piosenek tego lata. Jak sami napisali, długo czekali, ale wreszcie the long wait is over. Na początku października otrzymali listę aż 11 piosenek. Nie wiemy, czy kolejność ma tu szczególne znaczenie, ale warto i ją tu docenić. Jak wyglądało muzyczne lato Aleksandra Kwaśniewskiego?
Jak widać, nie zabrakło polskiej klasyki (Wodecki!) i rockowego wydania hymnu Ligi Mistrzów, co zostało w mailu sprecyzowane, żeby nikt nie pomyślał, że chodzi o oryginalną, orkiestrową wersję.
A tak brzmi utwór z pierwszej pozycji. Nie dziwimy się, że pan prezydent za nim przepada:
Interesuje zdecydowanie podwójne miejsce dla Kuby Badacha, zięcia pana prezydenta, od kilku lat męża jego córki Aleksandry. Jak widać, Kwaśniewski ma tutaj sprecyzowane preferencje - "Wall of kindness" ceni sobie wyżej od "Jestem kimś". Teksty do obu piosenek napisała Ola Kwaśniewska.
Na liście jest też hip-hopowy duet Łona i Webber "Co tak wyje?". Kto by pomyślał, że pan prezydent lubi też takie brzmienie?