Wieloletni konflikt Edyty Górniak i Dody to świetny materiał na książkę, która szybko zyskałaby miano bestsellera. Diwa polskiej estrady początkowo była dla młodej Rabczewskiej wzorem do naśladowania, jednak wszystko zmieniło się, gdy Górniak kilkukrotnie pokusiła się o złośliwy komentarz pod adresem wschodzącej wówczas gwiazdy muzyki pop. Dziś powiedzieć, że obie panie nie darzą się sympatią, to nadal za mało.
Ich konflikt ponownie przybrał na sile zaledwie kilka tygodni temu, gdy Doda zaapelowała do polskich artystów, by wspólnie zjednoczyli się na scenie w celu walki z nienawiścią. Wtedy wystosowała bezpośredni apel także i do Justyny Steczkowskiej oraz Edyty Górniak. Zgodę na udział w koncercie wyraziła tylko Steczkowska, Górniak natomiast opublikowała oświadczenie oraz obszerną relację wideo, gdzie wyznała, że nie przemówiła do niej forma apelu, gdyż Doda swoją prośbę wystosowała, będąc w ręczniku.
To jednak nie koniec tej historii. W tym miejscu należy bowiem przywołać galę wręczenia tegorocznych Oscarów. Lady Gaga, która zdobyła statuetkę w kategorii "Najlepsze piosenka" za utwór "Shallow", tuż po rozdaniu nagród zapozowała do wspólnego zdjęcia z Madonną, które natychmiast obiegło cały świat. Obie wcześniej również były skłócone, a najnowsze zdjęcie jest dowodem na ich zgodę.
Właśnie ta fotografia została przerobiona przez jednego z internautów w ten sposób, iż na zdjęciu zamiast twarzy Madonny widnieje twarz Edyty Górniak, a na miejscu Lady Gagi możemy zauważyć Dodę. Komiczny fotomontaż udostępniła na swoim InstaStory Górniak, która do zdjęcia dodała również opis:
Co za noc.
To dość zaskakujący ruch ze strony Edyty i nie mamy pewności, dlaczego się na niego zdecydowała. Podobny problem mają również fani Rabczewskiej, którzy zasypali ją pytaniami o zachowanie Górniak w komentarzach pod zdjęciem gwiazdy na Instagramie.
O co chodzi z tym zdjęciem, które Edyta wrzuciła na InstaStory? - zapytał jeden z internautów.
Na odpowiedź Dody nie musieliśmy zbyt długo czekać. Dorota po pierwsze wyznała, że nie ma pojęcia, gdyż Edyta już dawno zablokowała ją na Instagramie. Co więcej, dodała także:
Mało mnie to obchodzi, padam na twarz po całym dniu przygotowań koncertu "Artyści przeciw nienawiści". Nic nie spałam i nie zdążyłam zjeść. Mam ważniejsze rzeczy na głowie do jutra.
Choć Edyta już dawno odmówiła udziału w koncercie, to inny z obserwatorów Doroty postanowił jednak dopytać, czy aby na pewno Górniak zabraknie wśród artystów. Doda odpowiedziała jak zwykle w swoim stylu:
Jak kupiła bilet.
Co rozbawiło was bardziej? Fotomontaż, który opublikowała Górniak, czy jednak komentarze Rabczewskiej?
DH