Nie ma co ukrywać, że Polacy kupują coraz mniejsze mieszkania. Deweloperzy i agenci nieruchomości są w tej tezie zgodni. Na rynku najszybciej rozchodzą się kwatery, które mają od 40 do 50 metrów kwadratowych. TVN-owska śniadaniówka postanowiła zrobić na ten temat reportaż. W niedzielny poranek na fanpage'u programu pojawił się materiał pt. "Polacy kupują coraz częściej mniejsze mieszkania?".
Reportażowi (i późniejszej dyskusji w studio) towarzyszy dość wzniosła ideologia.
Symbole statusu bardzo się zmieniły. Młodzi ludzi mieszkający w dużych miastach często nie czują nawet potrzeby posiadania własnego samochodu - wypowiada się jeden z ekspertów, psycholog Andrzej Tucholski.
Posiadanie nie daje nam szczęścia - speuntowała Dorota Wellman z czym zgodził się Tucholski.
W dyskusji przewinęła się także myśl o dalekich podróżach i pasjach, które zastępują chęć "posiadania mieszkania". Internauci mają na ten temat nieco odmienne zdanie. Pod owym postem "Dzień dobry TVN" okazali się być bezlitośni. Wytłumaczyli, dlaczego wybierają mniejsze mieszkania.
Kupują mniejsze, bo ich nie stać na duże. To nie moda. To potrzeba bezpieczeństwa i stabilizacji. Niestety większości nie stać na większe. Dziś mieszkanie o wielkości 50 metrów kwadratowych to lata pracy i wyrzeczeń - czytamy w komentarzach.
Albo kredyt, ale nie masz takiej zdolności finansowej, żeby go dostać... - wtórował internaucie kolejny.
Niektórzy zarzucili stacji tzw. "oderwanie od rzeczywistości".
Zawsze twierdziłam, że dziennikarze i politycy w tym kraju są mocno oderwani od rzeczywistości. Pojęcia nie mają o życiu zwykłego Kowalskiego.
Chyba kogoś poniosło z tą ideologią.
Wasze tematy są tak oderwane od rzeczywistości, że brak słów. Może temat, jak mają kupić mieszkanie ludzie, którzy pracują na umowach śmieciowych za najniższą krajową? Może temat, jak przeżyć za najniższą krajową w tym kraju? Niestety 90% społeczeństwa tak żyje, a w waszym programie myślicie, że przed TV siedzi głupi widz, obejrzy te wypociny i będzie happy - "zmieni się jego życie". Pokażcie prawdziwe życie, a nie wyimaginowane problemy "gwiazdeczek" z wypchanym portfelem.
Sześć lat mieszkałam w mieszkaniu 25 m2 i śmiem przeczyć tej teorii... Najgorsze 6 lat mojego życia - tłumaczy kolejna internautka.
A wy, co o tym myślicie? Cały materiał, jak i późniejszą dyskusję na ten temat w studio, zobaczycie TUTAJ.
MM
Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata show-biznesu, zaobserwuj nas na Instagramie >>>>>