Aktorka od lat prowadzi sylwestrowe imprezy organizowane przez TVP2. Podczas koncertu w Zakopanem Barbara Kurdej-Szatan po raz kolejny skradła show. Na najdłuższą noc w roku gwiazda przygotowała trzy zjawiskowe kreacje. Jednak w pamięci widzów zapadło coś zupełnie innego. Kiedy zabawa trwała w najlepsze, Tomasza Kammela niespodziewanie zastąpił Rafał Szatan. Wokalista zaśpiewał swojej żonie piosenkę "Weź nie pytaj" z repertuaru Pawła Domagały.
ZOBACZ TEŻ: Basia Kurdej-Szatan zachwyciła na sylwestrowej imprezie TVP2
Barbara Kurdej-Szatan nie kryła wzruszenia. Kiedy Rafał wyznał jej na scenie miłość przed kilkoma milionami widzów, na twarzy aktorki pojawił się ogromny uśmiech. Osoby pod sceną zaczęły wiwatować i bić brawa. Trzeba przyznać, że muzyk wybrał idealny moment, by pokazać żonie, jak bardzo ją kocha. Niestety, nie każdemu spodobał się ten gest.
Zobaczcie występ Rafała Szatana:
Kiedy jedni uwierzyli, że była to niewyreżyserowana niespodzianka, inni podeszli do występu z dystansem. Pod instagramowym wpisem Basi, w którym spytała fanów o wrażenia, pojawiło się wiele krytycznych komentarzy. Internauci zarzucili jej usilne promowanie męża.
Dla mnie żałośnie, na siłę promowanie Rafała i jeszcze piosenka Pawła Domagaly "Weź nie pytaj", to już mnie mega wkurzyło.
Siara na oczach milionów.
Musiałam przełączyć kanał z zażenowania.
7 milionów Polaków musiało to oglądać.
Zgadzacie z tak krytycznymi komentarzami?
AD