O ostatnim konflikcie Małgorzaty Rozenek i Kingi Rusin słyszała niemal cała Polska. Przepychankom słownym i docinkom nie było końca, a ich efektem było to, że obie panie nie pojawiły się na Balu TVN.
Oficjalnym powodem, dla którego Rusin uderzyła w Rozenek była kampania "Perfekcyjnej" dla Avon. Gdy spotkaliśmy Małgorzatę na konferencji prasowej jej nowego zapachu dla tej marki, nie mogliśmy nie zapytać o tę jakże głośną w mediach wojnę.
O ile wcześniej panie były w tym temacie dość wygadane, teraz widać, że chcą już zakończyć ten wątek. "Perfekcyjna" dyplomatycznie uniknęła odpowiedzi.
Ale jesteśmy, wiesz, na konferencji nowego zapachu. Mamy piękne wnętrza i fajnie by było, gdybyśmy skupiali się na tych pozytywnych aspektach - mówiła.
Warto podkreślić jednak, że nadal obstaje przy swoim. W rozmowie z Plotek.pl gorliwie broniła ona marki Avon.
To, co nieprawdopodobnie podoba mi się w marce Avon to to, że to jest firma, która stawia na przedsiębiorczość kobiet. Kobiet, które same (bardzo często łącząc różne role) są w stanie realizować się i finansowo i zawodowo. Właśnie przy pomocy marki Avon. Ale marka Avon to nie tylko wspieranie kobiet i ich przedsiębiorczości, ale to też walka z rakiem piersi, który niestety ciągle zbiera duże żniwo - dodała.
A wy, kupujecie kosmetyki tej firmy? I co myślicie o całej tej "aferze"?
MM