Edyta Górniak swój występ w Opolu zapowiedziała kilka dni temu na Facebooku i wtedy zalała ją fala krytyki. Część internautów zarzuciła jej, że od dawna nie nagrała nowej płyty, a na koncertach gra jedynie stare przeboje i covery. Choć 3. dnia festiwalu w Opolu również nie wykonała żadnego nowego utworu, publika oszalała.
Piosenkarka pojawiła się na scenie w czarnej, eleganckiej i stonowanej kreacji, odpowiednio dobranej do klimatu utworów, które wykonywała. Wśród nich znalazły się same klasyki: "Kasztany", "To nie ja" oraz "Dziwny jest ten świat" Czesława Niemena. I to wykonanie tego ostatniego utworu wprawiło publiczność w osłupienie.
Ponieważ jest to wielki jubileusz naszego miasta i bardzo ważny koncert, dałam się namówić reżyserowi, aby zaśpiewać jeden z najważniejszych, najpiękniejszych utworów (...). Nie wiem, czy starczy mi głosu, ale zawalczę dla państwa. (...). Dziwny jest ten świat, ale muzyka zawsze przybliża ludzi. Jestem tutaj dla was - mówiła Górniak ze sceny.
Po wykonaniu szlagieru usłyszała gromkie brawa. Jej występ skomplementował m.in. Filip Chajzer.
Wtórowali mu internauci.
To wielki głos, nie od dziś wiadomo, że w tej kwestii zostawia ona daleko w tyle resztę polskiej konkurencji. To nasz skarb narodowy, długo nie będzie takiej drugiej. Niezaprzeczalnie talent na miarę światową, nigdy niedościgniona.
To nr 1 w Polsce. To też najbardziej rozpoznawalne nazwisko polskiej wokalistki za granicami kraju.
Moim zadaniem to wciąż najpiękniejszy głos na polskiej scenie muzycznej.
>>>>ZOBACZ ZDJĘCIA EDYTY GÓRNIAK<<<<
Po występie gwiazda otrzymała nagrodę specjalną od Telewizji Polonia "Artysta bez granic" za rozsławienie Polski na całym świecie.
Jak sama przyznała, Opole ma dla niej sentymentalne znaczenie. To w tym mieście dorastała, to tutaj mieszka jej rodzina. Występ piosenkarki podziwiali na widowni również jej rodzice, którzy nie kryli wzruszenia.
Podczas prób do niedzielnego koncertu nie było tak kolorowo. Najpierw piosenkarka spóźniła się, potem narzekała na problemy z odsłuchem. Dostało się również muzykom, którzy mieli z nią wystąpić. Zostali skrytykowani za to, że grają w nieodpowiednim tempie.
Oglądaliście występ Edyty Górniak? Podzielacie zdanie Filipa Chajzera i jego fanów? Czy piosenkarkę Waszym zdaniem można okrzyknąć największą gwiazdą festiwalu?
AG