Janardhan Reddy to indysjki biznesmen i były minister. Jego córka Brahmani własnie wyszła za mąż, co świętowano przez 5 dni. Na weselu bawiły się największe gwiazdy Bollywood, a zaproszenia - w formie nagrania na tablecie, goście otrzymali w wykonanych ze złota opakowaniach. To tylko początek ekstrawaganckich wydatków. Uroczystość miała kosztować aż 5 bilionów ruppi, czyli około 72 milionów dolarów.
>>>> ZOBACZ ZDJĘCIA Z UROCZYSTOŚCI
"Obsceniczne obnoszenie się z bogactwem", jak określiły to indyjskie media, zbiegły się w czasie z kryzysem gotówkowym w tym kraju. Tamtejszy rząd bez uprzedzenia unieważnił dwa banknoty - 500 i 1000 rupii. Stanowią one łącznie aż 85 proc. znajdującej się w obiegu gotówki, a zakaz ich używania skomplikował życie milionom ludzi, którzy nie mają jak zapłacić za jedzenie czy paliwo. W bankach i przed bankomatami ustawiają się wielogodzinne kolejki próbujących wymienić nieważne banknoty. Spora część mieszkańców Indii nie posiada kont bankowych, co jest kolejnym utrudnieniem.
Janardhan Reddy został ostry skrytykowany przez Hindusów w mediach społecznościowych. Internauci pytali żartobliwie, ile on musiał stać przed bankomatem, żeby wypłacić pieniądze na wesele. Były polityk próbował się tłumaczyć, że za wszystko zapłacił pół roku temu.
Brytyjski portal bbc.co.uk zsumował wydatki biznesmena na wesele córki. Oto niektóre z nich:
1. Zaproszenia ze złota:10 mln rupii
2. Ślubne sari panny młodej: 170 mln rupii
3. Ślubna biżuteria panny młodej: 900 mln rupii
Zaproszenie - piosenkę można obejrzeć poniżej:
EK